Reklama
Rozwiń
Reklama

Wypij: Rząd za późno wydał komunikat ws. eksplozji w Przewodowie

Mgła informacyjna pozwoliła, by różni szarlatani wykorzystywali to wydarzenie do podgrzewania emocji - podkreślił Michał Wypij, poseł i wiceprezes Porozumienia, w rozmowie z Michałem Kolanko, krytykując rząd za spóźniony komunikat ws. pocisku, który spadł na Przewodów, wieś w pobliżu granicy z Ukrainą.

Publikacja: 17.11.2022 12:28

Michał Wypij

Michał Wypij

Foto: TV.RP.PL

Wypij został zapytany o to, jaka atmosfera panowała na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, której tematem był tragiczny incydent, do którego doszło we wsi Przewodów (w wyniku eksplozji zginęły tam dwie osoby).

Reklama
Reklama

- Dyskusja była poważna, a zachowanie wszystkich liderów i środowisk politycznych było adekwatne do trudnej sytuacji, w której znalazła się Polska. W kontekście wojny w Ukrainie ta sytuacja mogłaby bardzo skomplikować relacje polsko-ukraińskie. Pod tym względem klasa polityczna zdała egzamin i mam nadzieję, że w tych najważniejszych momentach właśnie tak będziemy się zachowywać - podkreślił polityk.

Polacy musieli dowiadywać się co się stało na terenie ich kraju z zagranicznych serwisów

Michał Wypij, poseł i wiceprezes Porozumienia

Zdaniem posła, "najważniejszym aspektem spotkania (RBN-u - red.) było ustalenie faktów".

Reklama
Reklama

- Strona rządowa zbyt długo zwlekała z komunikatem uspokajającym, który zapewniłby, że to wydarzenie nie było elementem agresji na Polskę. Mgła informacyjna pozwoliła, by różni szarlatani wykorzystywali to wydarzenie do podgrzewania emocji. W pewnym momencie dla strony polskiej było jasne, że nie jest to element rosyjskiej agresji, tylko wynik wyjątkowo nieszczęśliwego splotu wydarzeń. Ale przede wszystkim jest to wynik tego, że Rosja przypuściła tego dnia największy atak rakietowy na Ukrainę, który w większości spadł na zachodnią część Ukrainy - stwierdził parlamentarzysta.

Czytaj więcej

Szef BBN: Co innego widzieć rakietę przechwytującą, a co innego ją strącić

Wypij został zapytany o powody, dla których rząd zwlekał z komunikatem ws. incydentu w Przewodowie.

- Strona polska czekała na ustalenia śledczych, żeby mieć stuprocentową pewność co było powodem tego wydarzenia. Jednak uważam, że nie jest to wystarczające wytłumaczenie. Polacy musieli dowiadywać się co się stało na terenie ich kraju z zagranicznych serwisów. Jest to sytuacja niedopuszczalna, która nie powinna mieć miejsca w przyszłości - uważa poseł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Janusz Korwin-Mikke pokłócił się z Konfederacją o nazwę
Polityka
Sikorski pisze o Grenlandii. To reakcja na decyzję Donalda Trumpa
Polityka
Premier pokazuje zdjęcie z benzyną za 5,18 zł. Rzecznik: Ja tankowałem za 5,24 zł
Polityka
Grzegorz Braun rośnie w siłę. Czy dwie Konfederację będą w stanie rządzić samodzielnie?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama