W rozmowie z Radiem Wrocław poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Hreniak został zapytany między innymi o przesunięte na 2024 rok wybory samorządowe. - Muszą się odbyć do 30 kwietnia 2024 roku. To jest rzecz przemyślana. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji niezwykle trudnej. Nawet nie chodzi o jakieś kwestie techniczne, ale takie geopolityczne, czyli do tego, żeby w jednym miesiącu, październiku 2023 roku, odbyły się dwa razy wybory, które są najtrudniejsze do przeprowadzenia, czyli wybory do parlamentu krajowego, do Sejmu, Senatu, łącznie z wyborami samorządowymi, czyli na wójta, burmistrza, prezydenta, radnego powiatowego, gminnego i do sejmiku województwa - powiedział. - To są bardzo trudne wybory. Ja sobie przypominam, że tylko z jednymi wyborami samorządowymi nasza dzisiejsza opozycja nie poradziła sobie w przeprowadzeniu, więc technicznie to jest niezwykle trudne. Na to wskazuje również przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej - podkreślił. - Żeby uniknąć różnych problemów, a tym samym podważanie legalności wyniku wyborów do parlamentu i to w toku sytuacji, gdzie mamy za wschodnią granicą wojną, nie chcemy podważania legalności wyborów władz - dodał.

Jak powiedział poseł, mówiąc o opozycji miał na myśli „wybory samorządowe, słynne książeczki i sytuację, gdzie tygodniami czekaliśmy na wynik wyborczy”. - Bardzo dużo było wtedy zresztą głosów nieważnych. Wtedy również bardzo dużo Polaków było w pewnej niewiedzy, jeżeli chodzi o sam przebieg wyborów i chcemy tego uniknąć - zapewnił. - Te wybory technicznie zostały źle przeprowadzone i to tylko wybory samorządowe. Dzisiaj opozycja mówi, że boimy się przeprowadzenia tych wyborów samorządowych w połączeniu z parlamentarnymi, według nich nie ma żadnego problemu, to ja przypominam jeszcze raz, że oni sobie nie poradzili tylko z jednymi - zaznaczył. 

Czytaj więcej

PiS chce przesunąć wybory samorządowe. Złożono projekt ustawy

Polityk zapytany został również, czy to nie jest tak, że wybory parlamentarne okazały się być niespodzianką. - Tak. Zauważyliśmy ten błąd. Dlatego wprowadzamy korektę. Ja zwracam uwagę na głosowanie, o którym mówiłem również z trybuny sejmowej, pokazywałem również posłom opozycji, jak wtedy głosowali za poprawką o wydłużeniu kadencji do 5-ciu lat, to spowodowało dzisiaj tę kumulację, o której mówimy i wtedy opozycja głosowała za tą poprawką - powiedział. - Być może się wszyscy zagapili wtedy. Ja nie byłem wtedy w Sejmie. Pewnie tak było i dzisiaj próbujemy to naprawić. Naprawdę bylibyśmy w niezwykle trudnej sytuacji, gdyby w roku 2023, w październiku, za rok pewnie będzie dalej niebezpieczna sytuacja na wschodzie, żebyśmy dali argumenty do podważania legalności wyników wyboru do parlamentu, czyli wyboru, nie wiem, premiera, itd. To jest bardzo niebezpieczne - dodał. 

Paweł Hreniak odniósł się także do słów Michała Kobosko, który kilka tygodni temu mówił, że kadencja Sejmu powinna zostać skrócona oraz, że wybory samorządowe powinny zostać przeprowadzone w normalnym terminie. - Przede wszystkim konstytucja mówi tutaj bardzo wyraźnie, w jakich sytuacjach można skrócić kadencję Sejmu. Konstytucja, jeżeli dobrze pamiętam, w 90. artykule mówi o 4-letniej kadencji Sejmu, więc tu z drugiej strony znając naszą opozycję, a słucham tego od pewnego czasu, to wtedy byłby argument, że łamiemy artykuł 90. konstytucji - podkreślił poseł. - Dzisiaj się pojawia też taki argument, że powinniśmy się rozliczyć z tych 4 lat jako władza, która wygrała wybory. Zaraz by się pojawił jakiś zarzut ze strony opozycji, że próbujemy przerwać kadencję, bo sobie nie radzimy z problemami, a widzimy, że w związku z wojną na Ukrainie takie obiektywne problemy gdzieś są, choć myślę, że sobie całkiem dobrze z nimi radzimy - ocenił Hreniak. - Więc co byśmy nie zrobili, to opozycja i tak by mówiła, że coś jest nie tak. Przypominam, że jest też wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 98. roku, który mówi o możliwości wydłużenia kadencji samorządów, więc tutaj nie ma problemu związanego z konstytucyjnością, a w skróceniu kadencji Sejmu pewnie opozycja by to podnosiła - zaznaczył polityk w rozmowie z Radiem Wrocław.