W niedzielę o godz. 20.00, po zamknięciu ostatnich lokali wyborczych, opublikowano pierwsze sondażowe wyniki głosowania we Francji. Według sondażu Elabe opublikowanego przez BFM TV, Macron otrzymał 57,6 proc. głosów, Le Pen - 42,4 proc. Z kolei według badania IPSOS / SOPRA STERIA dla France 24 i RFI, ubiegający się o reelekcję prezydent zwyciężył z Le Pen, uzyskując 58,2 proc. głosów.
Po podliczeniu 83 proc. głosów o godz. 23.00 Macron prowadził z Le Pen stosunkiem 55,22 proc. do 44,78 proc.
Mateusz Morawiecki w swoim wpisie na Twitterze zwrócił uwagę, że „każde wybory są świętem demokracji”. „Nawet po najbardziej gorącej kampanii przychodzi czas żmudnej pracy. Polska i Francja mają wiele wspólnych wyzwań i wspólnych interesów. Przed nami czas pracy nad nimi. Przyszłość Europy leży w naszych rękach” - napisał szef polskiego rządu, gratulując zwycięstwa Emmanuelowi Macronowi.
Czytaj więcej
„To nie Macron wygrał, tylko Le Pen przegrała” - stwierdził Adrian Zandberg z partii Razem. Polsc...
Kilkanaście minut po Morawiecki swój wpis opublikował także prezydent Andrzej Duda. „Serdecznie gratuluję Emmanuelowi Macronowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich i reelekcji” - czytamy na Twitterze głowy polskiego państwa.