Pawłowicz: Opozycja odpowie za Smoleńsk

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz uważa, że wyjdzie na jaw prawda dotycząca katastrofy smoleńskiej. - Znajdą się osoby z opozycji, które będą karnie za to odpowiadały - powiedziała

Aktualizacja: 09.06.2016 21:44 Publikacja: 09.06.2016 21:26

Pawłowicz: Opozycja odpowie za Smoleńsk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Krystyna Pawłowicz powiedziała w rozmowie z Superstacją, że obecna opozycja ma kompleks winy za Smoleńsk. - Ich zaniedbania są widoczne na 100 kilometrów i każdy może przekonać się teraz jakie zaniedbania popełnili. Teraz mogą ośmieszać samą pamięć. To tak zwana otwarta Puszka Pandory i materiały po kolei do Polski spływają, prawda wyjdzie na jaw - powiedziała posłanka PiS.

W ten sposób Pawłowicz skomentowała słowa Cezarego Tomczyka z PO. Poseł wypowiedział się na temat planów upamiętnienia ofiar katastrofy 
smoleńskiej podczas obchodów 60. rocznicy Czerwca 1956 roku. Z inicjatywą w tej sprawie wystąpił minister obrony narodowej. - Ja się zastanawiam, czy minister Antoni Macierewicz nie namówi minister edukacji, żeby pójść jeszcze dalej i na przykład w klasach 1-3, podobnie jak to jest w Korei Północnej, będzie nowy przedmiot - nauka o Smoleńsku - mówił Tomczyk.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora