Reklama
Rozwiń
Reklama

Kreml: Obserwujemy to, co dzieje się w Donbasie. Jest eskalacja

- Oczywiście, czytamy i widzimy informacje napływające z Donbasu. Oczywiście, nasza armia ma więcej informacji, ponieważ dysponuje danymi wywiadu - mówił rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, komentując napływające od rana komunikaty o łamaniu zasad zawieszenia broni w Donbasie.

Publikacja: 17.02.2022 11:39

Dmitrij Pieskow

Dmitrij Pieskow

Foto: PAP/EPA

arb

- Jest całkowicie jasne, że sytuacja (w Donbasie), eskaluje - stwierdził Pieskow.

Wcześniej przedstawiciele Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, separatystycznych republik, istniejących na terenie Donbasu alarmowali, że ich pozycje są ostrzeliwane przez ukraińską armię z moździerzy, granatników i broni maszynowej.

Milicja ludowa Ługańskiej Republiki Ludowej miała w odpowiedzi ostrzelać pozycje ukraińskiej armii, z których wcześniej prowadzono ogień przeciwko terytorium separatystycznej republiki.

Czytaj więcej

Gwałtowna eskalacja konfliktu w Donbasie? Misja OBWE nie potwierdza doniesień

Doniecka i Ługańska Republika Ludowa to samozwańcze, nieuznawane przez społeczność międzynarodową republiki, stworzone przez separatystów na terenie Donbasu.

Reklama
Reklama

Konflikt w Donbasie trwa od 2014 roku. Zginęło w nim jak dotąd ponad 14 tys. osób.

Nikt, żaden przedstawiciel Zachodu nie mówił jednak o dużym potencjale uderzeniowym ukraińskich sił zbrojnych w rejonie granicy

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla

Duma przyjęła we wtorek rezolucję wzywającą prezydenta Rosji do uznania niepodległości obu republik. We wtorek, na konferencji prasowej po spotkaniu z kanclerzem Niemiec, Olafem Scholzem, prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że Rosja uważa, iż to, co dzieje się w Donbasie to "ludobójstwo".

- W ciągu ostatnich 24 godzin słyszeliśmy raporty, że Rosja utrzymuje duży potencjał uderzeniowy na granicy. Ale mówimy o naszym terytorium. Nikt, żaden przedstawiciel Zachodu nie mówił jednak o dużym potencjale uderzeniowym ukraińskich sił zbrojnych w rejonie granicy - stwierdził w czwartek Pieskow.

Milicja ludowa Donieckiej Republiki Ludowej podała, że do południa, 17 lutego, doszło do 15 przypadków łamania zasad zawieszenia broni przez ukraińską armię. Ostrzelany z moździerzy miał zostać m.in. Donieck.

Tymczasem Kijów alarmuje, że separatyści ostrzelali m.in. stację kolejową w rejonie Ługańska, a także przedszkole.

Polityka
USA uderzyły w bojowników Państwa Islamskiego, którzy atakowali chrześcijan
Polityka
Rzecznik Kremla napomina Polskę: W G20 nie ma miejsca na wypaczenia i politykę
Polityka
KE reaguje na zakaz wjazdu do USA dla pięciorga Europejczyków. Wśród nich unijny komisarz
Polityka
Donald Trump wchodzi na pomnik prezydenta Kennedy’ego
Polityka
„Zestaw danych 8”. Są nowe dokumenty w sprawie Jeffreya Epsteina
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama