Kern ocenił, że po represjach jakich doznają w Turcji osoby oskarżone o udział w puczu, UE powinna przerwać negocjacje akcesyjne prowadzone z Ankarą. Możliwość taką odrzucił już szef KE Jean-Claude Juncker.
Cavusoglu odnosząc się do komentarzy Kerna stwierdził, że ten "powinien najpierw zająć się swoim krajem". - Jednym z wrogów praw człowieka jest rasizm, a dziś Austria jest stolicą radykalnego rasizmu - powiedział.
Na wypowiedź błyskawicznie zareagował austriacki MSZ. Szef austriackiej dyplomacji Sebastian Kurz wezwał Ankarę, by ta używała bardziej umiarkowanych słów.
Od pewnego czasu relacje między Wiedniem a Ankarą są napięte. 21 lipca austriacki MSZ wezwał tureckiego ambasadora, aby wyjaśnić, czy Turcja inspirowała manifestacje Turków w Austrii wyrażających poparcie dla Erdogana.