Platforma Obywatelska szuka miejsca na scenie politycznej. – Orkiestra jest nadal i orkiestra nadal będzie grała dla Polski, dla Polaków – zapewniał szef klubu parlamentarnego partii Sławomir Neumann, otwierając obrady niedzielnej konwencji programowej PO w Gdańsku.
Co orkiestra zagra wyborcom? Ma być „konserwatywno-liberalną partią centrową, liberalną też w kwestiach światopoglądowych" – jak oznajmił szef partii Grzegorz Schetyna.
PO deklaruje zmianę stylu uprawiania polityki, obiecuje słuchać ludzi, zlikwidować IPN i CBA, rozszerzyć program 500+ na wszystkie dzieci, przywrócić finansowanie in vitro ze środków publicznych, powołać zespół parlamentarny ds. zbadania przypadków manipulowania przyczynami katastrofy smoleńskiej, bronić podstaw UE i sojuszy z Francją i Niemcami oraz skierować więcej pieniędzy do samorządów. Opowiada się za kompromisem aborcyjnym i zamierza zapisać go w konstytucji.
Gościem konwencji był Lech Wałęsa. – Przegraliście na własne życzenie – powiedział do polityków PO – teraz macie obowiązek to naprawić.
Rzeczpospolita: Platforma 2.0, czyli „dla każdego coś miłego": trochę konserwatyzmu, trochę liberalizmu, a nawet trochę socjalu.