Aktualizacja: 06.12.2017 17:13 Publikacja: 05.12.2017 18:04
Dzięki Nord Stream 2 aż 80 proc. rosyjskiego gazu do Unii byłoby pompowane pod Bałtykiem
Foto: materiały prasowe
Decyzja zapadnie zaraz po wejściu w życie 1 stycznia ustawy, która umożliwia wydanie zakazu budowy gazociągu ze względów bezpieczeństwa, a nie tylko z uwagi na ochronę środowiska. Duński parlament uchwalił ją w miniony czwartek. Teoretycznie nowe prawo zakłada, że ostatnie słowo będzie miał minister spraw zagranicznych Anders Samuelsen. Sprawa jest jednak tak dużej wagi, że w praktyce rozstrzygnięcie należy do konserwatywnego premiera Larsa Lokke Rasmussena.
Samorozwiązanie się terrorystycznej organizacji kurdyjskiej staje się przyczyną kolejnego konfliktu politycznego...
Prezydent Donald Trump planuje udział w szczycie sojuszu w Hadze 24–25 czerwca – powiedział we wtorek po południ...
Wielkie pieniądze i wielka polityka, nie tylko regionalna. Z tym wiąże się pierwsza oficjalna zagraniczna podróż...
W rozmowie z Bogusławem Chrabotą w podcaście Rzecz w tym, prof. Grzegorz Kołodko – ekonomista, były wicepremier,...
Unia Europejska jest gotowa nałożyć surowsze sankcje na Rosję, jeśli w tym tygodniu nie nastąpi postęp w zakończ...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas