Z życia publicznego zniknął północnokoreański wicemarszałek Hwang Pyong-so, numer drugi w tamtejszej armii po jej głównodowodzącym Kim Dzong Unie. Ponieważ lider Korei jednocześnie poszedł w góry i wdrapał się na mistyczny dla Pjongjangu szczyt Pektu-san, eksperci podejrzewają że wicemarszałek zostanie wkrótce rozstrzelany (jeśli jeszcze nie zginął).
Hwang Pyong-so był najwyższym rangą współpracownikiem Kima, nie należącym do rodziny panującej. Jemu jednak zawdzięczał swój błyskawiczny awans i przeskakiwanie po dwa stopnie w hierarchii wojskowej. W październiku podobno został wyrzucony z rządzącej partii komnistycznej za łapówkarstwo. Ale nie wiadomo co, od kogo i za co miałby wziąć. Wizyta Kima na Pektu-san wróży mu jednak jak najgorzej.