Zełenski odpowiada Bidenowi: Nie ma czegoś takiego jak mała inwazja

Kraje zachodnie próbowały w czwartek zjednoczyć się w sprawie Ukrainy, po tym jak prezydent USA Joe Biden zasugerował, że sojusznicy są podzieleni w kwestii reakcji na "niewielką inwazję" Rosji. W ocenie prezydenta Ukrainy nie ma czegoś takiego.

Publikacja: 20.01.2022 17:32

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

Prezydent Stanów Zjednoczonych na konferencji prasowej powiedział, że w jego ocenie prezydent Rosji Władimir Putin podejmie decyzję o wkroczeniu rosyjskich wojsk na Ukrainę ponieważ "musi coś zrobić". Używając sformułowania "mały najazd" Biden zasugerował, że konsekwencje dla Rosji za agresję wobec sąsiada będą zależeć od tego, jaką ta agresja będzie miała skalę. Po konferencji prezydenta Biały Dom oświadczył, że jakakolwiek agresja Rosji na Ukrainę spotka się ze zdecydowaną reakcją.

Czytaj więcej

„Nie wszyscy na sytym Zachodzie rozumieją, że waży się pokój w Europie”

"Chcemy przypomnieć wielkim mocarstwom, że nie ma drobnych wtargnięć i małych narodów. Tak samo jak nie ma drobnych ofiar i małego żalu po stracie bliskich" - napisał na Twitterze po angielsku i ukraińsku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, wyraźnie nawiązując do słów Bidena.

"Mówię to jako prezydent wielkiego mocarstwa" - dodał prezydent Ukrainy.

Zełenski spotkał się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą. Na swoim Twitterze poinformował o "produktywnych rozmowach z przyjacielem Andrzejem Dudą".

"Rozmawialiśmy o wyzwaniach w zakresie bezpieczeństwa, zniesieniu przeszkód w sferze transportu, wzmocnieniu interakcji energetycznej. Uzgodniliśmy dalszy harmonogram spotkań" - przekazał prezydent.

W czwartek w Berlinie pojawił się sekretarz stanu USA Antony Blinken. 

- Jeżeli jakiekolwiek siły zbrojne Rosji przekroczą granicę z Ukrainą, odpowiemy na to szybko, mocno, w sposób zjednoczony - zarówno USA, jak i nasi sojusznicy i partnerzy - zapewnił.

- Kiedy mowa o sankcjach wszystkie nasze kraje mówią jasno, jakie będą konsekwencje, które Rosja poniesie w przypadku agresji. Wszystko to będzie wzajemnie i bardzo intensywnie koordynowane - dodał.

Prezydent Stanów Zjednoczonych na konferencji prasowej powiedział, że w jego ocenie prezydent Rosji Władimir Putin podejmie decyzję o wkroczeniu rosyjskich wojsk na Ukrainę ponieważ "musi coś zrobić". Używając sformułowania "mały najazd" Biden zasugerował, że konsekwencje dla Rosji za agresję wobec sąsiada będą zależeć od tego, jaką ta agresja będzie miała skalę. Po konferencji prezydenta Biały Dom oświadczył, że jakakolwiek agresja Rosji na Ukrainę spotka się ze zdecydowaną reakcją.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Węgry mówią o "szalonej misji" NATO. Wykluczają swój udział
Polityka
Wielka Brytania wydali rosyjskiego attaché wojskowego. Spodziewa się histerii Moskwy
Polityka
Kreml chce udowodnić, że nie jest już samotny. Moskwa zaprasza gości na paradę w Dzień Zwycięstwa
Polityka
Zatrzymanie "rzekomego" rosyjskiego dezertera. Ambasada FR będzie się domagać wyjaśnień
Polityka
Niestrategiczna broń jądrowa. Łukaszenko zapowiada "ostateczną decyzję"