Reklama

Siemoniak: Politycy Konfederacji przkroczyli granicę, to żadni wolnościowcy

Dla wszystkich tych, którzy starają się dostrzegać jakieś dobre strony w politykach Konfederacji, to musi być zimny prysznic - mówił Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO, były minister MON-u, w rozmowie z "Jedynką" Polskiego Radia.

Publikacja: 15.12.2021 15:37

Grzegorz Schetyna i Tomasz Siemoniak

Grzegorz Schetyna i Tomasz Siemoniak

Foto: PAP/Piotr Nowak

Siemoniak skomentował przebieg wtorkowego protestu, przeciw zaostrzeniu reżimu sanitarnego, zorganizowanego przez polityków Konfederacji pod Sejmem. To co wzbudziło największe kontrowersje, to jeden z transparentów, na tle którego stali politycy Konfederacji, o treści: "Szczepienie czyni wolnym", co jest parafrazą nazistowskiego hasła "Arbeit macht frei" ("Praca czyni wolnym"). To ostatnie hasło było zamieszczone przed wejściem do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

- Kolejna granica jest przekroczona, wydawało się, że Holokaust i Auschwitz, nie będą podlegać instrumentalizacji, ani nie będzie się z tego żartować, a jednak tak się stało. Dla wszystkich tych, którzy starają się dostrzegać jakieś dobre strony w politykach Konfederacji, to musi być zimny prysznic, to nie są żadni wolnościowcy. To nie są politycy, którzy odpowiedzialnie myślą o Polsce, o jej historii i międzynarodowym wizerunku. Uważam, że wszyscy politycy innych opcji politycznych, powinni się zdecydowanie od tego odciąć, ponieważ tego typu akcje są absolutnie niedopuszczalne i niemoralne. Bardzo przykro mi z tego powodu, że osoby, które zachowują się w taki sposób, mogą być posłami - stwierdził polityk.

Uważam, że gdy umiera 660 Polaków dziennie, to należy podjąć nadzwyczajne kroki

Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO, były szef MON-u

Wiceprzewodniczący PO był następnie pytany o to czy rząd powinien wprowadzić obowiązek szczepień.

- Oczekiwałbym całościowego planu. Poparłbym jakiś konkret, ale potem okaże się, że to kot w worku i będzie to zupełnie co innego. Uważam, że gdy umiera 660 Polaków dziennie - to rekord w czwartej fali pandemii - należy podjąć nadzwyczajne kroki. Martwię się, bo rząd w najważniejszej sprawie, jaką jest pandemia - działa na "pół gwizdka". Pamiętajmy, że między pełnymi lockdownami, a nierobieniem niczego, jest ogromna przestrzeń rozmaitych działań. Można promować szczepienia, jeździć z autobusami (ze szczepionkami - red.) do mniejszych miejscowości i wiosek - przekonywał gość Polskiego Radia.

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Karol Nawrocki w rocznicę powstania Radia Maryja: Głosiciel prawdy, jedności i wierności
Warszawa
Dokumenty Aleksandra Kwaśniewskiego trafiły do archiwum. Gdzie będzie można je zobaczyć?
Polityka
Donald Tusk: Tak długo, jak KO będzie u władzy, Polska będzie bezpieczna
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Sejm nie odrzucił weta Nawrockiego. Tusk: To bardzo dziwnie wygląda
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama