- Do tej pory to była kpina, co oni (rządzący) robili jeśli chodzi o wprowadzanie obostrzeń. Natomiast to co zrobili wczoraj, jest mgłą. I to jest za późno - mówił o konferencji ministra zdrowia z 7 grudnia Hołownia.
Czytaj więcej
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił nowe decyzje władz w związku z koronawirusem SARS-CoV-2 i chorobą COVID-19. Zapowiedział obowiązek szczepień na COVID-19 dla trzech grup zawodowych - medyków, nauczycieli i przedstawicieli służb mundurowych. Mniej osób będzie mogło jednocześnie przebywać w obiektach sakralnych, sportowych, gastronomicznych i kulturalnych. Zamknięte będą dyskoteki i kluby. Od 20 grudnia do 9 stycznia nauka zdalna w szkołach podstawowych i średnich.
- Teraz mówią: to wprowadzamy od 15 grudnia obostrzenia, które mają być - nie wiadomo na jakiej podstawie prawnej - ochroną przed Omikronem. Tylko że Omikron penetruje już nasze społeczeństwo od ponad miesiąca - mówił Hołownia (pierwsze zakażenie wariantem Omikron w RPA wykryto 24 listopada, choć pojawiły się sygnały - m.in. z Holandii - że wariant mógł pojawić się nieco wcześniej - red.).
- Za chwilę będą lądowały w Polsce samoloty z ludźmi przyjeżdżającymi na święta. Z całą pewnością Omikron jest już w Polsce. Pytanie tylko dlaczego my tak późno na to reagujemy i nie dajemy ludziom realnych narzędzi do tego, by weryfikować paszporty covidowe? - pytał lider Polski 2050.