"Minister Mariusz Kamiński polecił komendantowi głównemu Straży Granicznej zwrócenie się do przewodniczącego Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi gen. Anatolija Lappo z pismem nawołującym do ustabilizowania sytuacji w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy. W przypadku braku odzewu na ten apel, Polska zawiesi działalność znajdującego się tam kolejowego przejścia granicznego" - informuje MSWiA.

Czytaj więcej

Władimir Putin: Tam są małe dzieci, a oni leją wodę i rzucają granaty gazowe

Jak przekazał resort, komendant główny Straży Granicznej zwrócił się już w tej kwestii do strony białoruskiej. W liście przekazanym do gen. Anatolija Lappo wspomniał o aktach agresji, do jakich doszło w ostatnim czasie w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy.

Gen. dyw. SG Tomasz Praga wskazał, że ofiarami ataków z użyciem kamieni i granatów hukowych byli polscy funkcjonariusze, a agresywnemu zachowaniu obcokrajowców bezczynnie przyglądali się białoruscy funkcjonariusze.

Polska oczekuje ustabilizowania sytuacji na granicy do 21 listopada. Jeżeli warunek nie zostanie spełniony, "Polska w obawie o bezpieczeństwo odbywającego się tam ruchu kolejowego i ryzyka związanej z tym katastrofy, wstrzyma ruch kolejowy przez przejście graniczne w Kuźnicy".