Prezes NIK Marian Banaś skierował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek oraz wszystkich klubów i kół poselskich pismo z prośbą o powołanie komisji śledczej w związku z „szeregiem działań podjętych przez Prokuratora Generalnego Pana Zbigniewa Ziobrę oraz podległe mu organy prokuratury".
Z dokumentem zapoznała się "Rzeczpospolita". Banaś wskazuje cztery kwestie, którymi komisja powinna się zająć. Pierwsza to brak podpisu ministra Ziobry. Pod wnioskiem białostockiej prokuratury o uchylenie mu immunitetu (śledczy chcą stawiać szefowi NIK zarzuty za zatajenie majątku) podpisał się tylko jego zastępca. Banaś pyta też, „dlaczego we wniosku są opisy czynów, co do których nie przedstawiono zarzutów". Nie wspomina jednak jakie.
Czytaj więcej
Prezes NIK w prośbie do marszałek Sejmu o powołanie komisji śledczej nie podaje żadnych konkretów. Dopiero gdy ona powstanie, ujawni zarzuty.
Wcześniej na konferencji prasowej Banaś informował, że „dysponuję oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań obciążających mnie i moją rodzinę".
W czwartek na wspólnej konferencji prasowej opozycja poinformowała o skierowaniu wniosku o powołanie komisji śledczej w tej sprawie.