Adresy e-maili ujawniono w wiadomości wysłanej do afgańskich współpracowników brytyjskiej armii przez zespół odpowiedzialny za relokację Afgańczyków, którzy pracowali dla brytyjskiej armii m.in. jako tłumacze.
Adresów odbiorców nie wysłano jednak jako ukrytych (UDW/BCC) w związku z czym każdy odbiorca e-maila otrzymał jednocześnie e-maile wszystkich innych odbiorców wiadomości.
Co więcej, niektórzy odbiorcy nie zauważyli błędu strony brytyjskiej i odpowiadali na e-mail, przekazując w efekcie często poufne informacje na temat swojej sytuacji w Afganistanie wszystkim pozostałym odbiorcom wiadomości.
Czytaj więcej
Dziesięć dni wystarczyło talibom, by opanować niemal cały kraj. Jakie państwo zrodzi się pod ich...
W e-mailu brytyjscy urzędnicy radzili afgańskim tłumaczom by ci nie narażali siebie, ani swoich rodzin na niebezpieczeństwo jeśli nie mogą bezpiecznie opuścić miejsca, w którym obecnie przebywają.