Reklama

Polityk Konfederacji: Na "Polskim Ładzie" skorzystają biedni i milionerzy

PiS zachował się nieudolnie, zrobił obniżkę podatków dla naprawdę wielu ludzi, która została społecznie odebrana jako podwyżka podatków prawie dla wszystkich - przekonywał Sławomir Mentzen, polityk Konfederacji i partii KORWiN

Publikacja: 15.09.2021 11:00

Sławomir Mentzen, polityk Konfederacji

Foto: TV.RP.PL

Karol Ikonowicz

Reklama

Mentzen był pytany o to kto zyska, a kto straci na reformach podatkowych zaproponowanych w nowym programie gospodarczym PiS-u "Polskim Ładzie".

Reklama

- Najbardziej poszkodowaną grupą w tym programie będzie klasa średnia: specjaliści, mali przedsiębiorcy, eksperci. Skorzystają osoby najmniej zarabiające, choć niewiele. Co najciekawsze zyskają też osoby najlepiej zarabiające, mam na myśli milionerów. Cała reforma jest obliczona by dofinansować emerytów, ponieważ to emeryci stanowią największą bazę PiS-u - zauważył ekonomista.

Cała reforma jest obliczona by dofinansować emerytów, ponieważ to emeryci stanowią największą bazę PiS-u

Sławomir Mentzen, ekonomista, polityk Konfederacji

Polityk wskazywał na błędy PR-owe PiS-u, przy ogłoszeniu "Polskiego Ładu".

Reklama

- Okazuje się, że osób, które zyskają na tych zmianach podatkowych - licząc złotówkami - jest całkiem dużo. Ale jeżeli patrzymy na badania opinii publicznej i sondaże, to okazuje się, że większość Polaków jest przekonana, że straci na tych zmianach. PiS zachował się nieudolnie, zrobił obniżkę podatków dla naprawdę wielu ludzi, która została społecznie odebrana jako podwyżka podatków prawie dla wszystkich - przekonywał.

Czytaj więcej

Premier Mateusz Morawiecki promuje "Polski ład" PiS

Polityka

Sondaż: Ponad połowa Polaków uważa, że nie skorzysta na "Polskim ładzie" PiS

Większość Polaków jest zdania, że nie skorzysta na podatkowych rozwiązaniach, forsowanych przez P...

Mentzen analizował również sytuację w polskiej służbie zdrowia.

- Jeżeli wprost "dolejemy" więcej pieniędzy do systemu ochrony zdrowia, to nie sprawi to, że od razu będziemy lepiej leczeni. System ochrony zdrowia jest wyjątkowo niesprawny. Mamy olbrzymie deficyty lekarzy specjalistów i niestety ten problem będzie się pogłębiał, bo obecnie średnia ich wieku wynosi 55 lat, podobnie jak u pielęgniarek. Lekarzy będzie coraz mniej, a pacjentów coraz więcej, bo jako społeczeństwo się starzejemy. Jeżeli po prostu podniesiemy wynagrodzenia, to nie spowoduje to, że nagle liczba lekarzy specjalistów się zwiększy - stwierdził.