Waszczykowski: Komisja Europejska łamie prawo europejskie i naraża się na odsetki

- Tu nie chodzi o żadną poprawę wymiaru sprawiedliwości, tego czy innego sędziego. Chodzi o uwalenie tego rządu. I mówmy o tym otwarcie - powiedział były szef MSZ Witold Waszczykowski, komentując przeciągające się negocjacje w sprawie Krajowego Planu Odbudowy.

Publikacja: 03.09.2021 22:43

Witold Waszczykowski

Witold Waszczykowski

Foto: European Union 2021 - Source : EP/ Emilie GOMEZ

Waszczykowski w Polskim Radiu 24 komentował w piątek słowa unijnego komisarza Paola Gentiloniego, który wyjaśniał przeciągające się negocjacje z Polską dotyczące Krajowego Planu Odbudowy. Gentiloni stwierdził, że główną tego przyczyną jest podważanie przez Polskę prymatu prawa unijnego nad krajowym.

Waszczykowski ocenił, że ze słów Gentiloniego „nic nie wynika, poza tym, że jest taka atmosfera wśród części polityków”. - A atmosfera nie oznacza prawa, nie oznacza decyzji prawnej. W związku z tym nie można tego lekceważyć oczywiście, ale trzeba zawsze przypominać: a gdzie są podstawy prawne takich rozwiązań, takich rozstrzygnięć? - pytał eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj więcej

Nowy wymiar sporu z Brukselą

- Zawsze przypominam: podstawą prawną pieniędzy, jakie uzyskujemy z Unii Europejskiej jest porozumienie ekonomiczne. Czysto ekonomiczne. Otwarcie naszego rynku, słabszej gospodarki, naszego słabszego rynku, na silniejsze gospodarki Unii Europejskiej. I pieniądze jakie otrzymujemy, to jest rekompensata. Ktoś opowiada: przystąpiliśmy dobrowolnie przecież i musimy spełniać kryteria. I oni też! Ponieważ myśmy się otworzyli, to oni też muszą spełniać kryteria wobec nas, czyli muszą płacić nam rekompensatę za to, że żeśmy się otworzyli - tłumaczył były minister spraw zagranicznych.

- I jeśli mówią, że nie będą płacić, to nas szantażują, to znaczy domagają się: wy będziecie utrzymywać otwartość swojego rynku na naszą działalność gospodarczą, ale nie dostaniecie za to żadnej rekompensaty, żadnych pieniędzy, dopóki nie zmienicie swojego rządu. Bo o to chodzi. Tu nie chodzi o żadną poprawę wymiaru sprawiedliwości, tego czy innego sędziego. Chodzi o uwalenie tego rządu - ocenił Waszczykowski.

58 mld euro

Tyle jest wart pakiet darowizn i preferencyjnych kredytów, które mają pomóc gospodarce przezwyciężyć skutki pandemii.

Zdaniem byłego szefa polskiej dyplomacji „prawne skutki są takie, że poprzez wstrzymywanie pieniędzy, zaliczek dla nas Komisja Europejska łamie prawo europejskie i naraża się na odsetki”.

Czytaj więcej

Pieniądze za nadrzędność prawa UE

- My już powinniśmy otrzymywać pewne zaliczki procentowe. Już niektóre kraje dostają setki milionów, inne pierwsze miliardy - to są zaliczki na poczet tego 57-miliardowego, w euro liczonego planu, który częściowo składa się z pożyczek, częściowo z grantów. I jeśli Unia wstrzymuje to, zastanawia się, to jest taka złośliwość po prostu, nieoparta o żadne rozwiązania prawne. To my powinniśmy wysyłać czeki czy rachunki domagające się za niewypłacone zaliczki procentów po prostu - zaapelował Witold Waszczykowski.

Waszczykowski w Polskim Radiu 24 komentował w piątek słowa unijnego komisarza Paola Gentiloniego, który wyjaśniał przeciągające się negocjacje z Polską dotyczące Krajowego Planu Odbudowy. Gentiloni stwierdził, że główną tego przyczyną jest podważanie przez Polskę prymatu prawa unijnego nad krajowym.

Waszczykowski ocenił, że ze słów Gentiloniego „nic nie wynika, poza tym, że jest taka atmosfera wśród części polityków”. - A atmosfera nie oznacza prawa, nie oznacza decyzji prawnej. W związku z tym nie można tego lekceważyć oczywiście, ale trzeba zawsze przypominać: a gdzie są podstawy prawne takich rozwiązań, takich rozstrzygnięć? - pytał eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Miliardy z Funduszu Odbudowy mogą nie trafić do Polski? Komisarz wskazuje problem
Sądy i trybunały
Ziobro: żaden unijny urzędnik nie może szantażować Polski
Polityka
Morawiecki: Nikt nas nie będzie pouczał
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski