Sześć osób w kole poselskim Porozumienia Jarosława Gowina, wiceminister się namyśla

- Od dzisiaj Porozumienie idzie własną drogą. Jest nas mniej, ale wiemy, co nas łączy i dzięki temu jesteśmy silniejsi - mówił w czwartek lider Porozumienia Jarosław Gowin, informując, że ugrupowanie utworzy w Sejmie własne koło.

Dwa dni wcześniej premier Mateusz Morawiecki wystąpił do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o dymisję Gowina z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii.

W konsekwencji Zarząd Krajowy Porozumienia zdecydował, że partia opuszcza Zjednoczoną Prawicę. W środę czworo wiceministrów z Porozumienia podało się do dymisji.

Czytaj także:
Gowin: PiS bez szans na wygrane wybory w 2023

Według informacji zamieszczonych w serwisie internetowym Sejmu, koło poselskie Porozumienia zostało zarejestrowane.

Według tego źródła, koło Porozumienia tworzą lider partii Jarosław Gowin oraz posłowie: Stanisław Bukowiec, Iwona Michałek, Monika Pawłowska, Magdalena Sroka i Michał Wypij.

Wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek potwierdził "Rzeczpospolitej", że koło poselskie Porozumienia jest sześcioosobowe.

Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy pozostał w klubie PiS. Składając rezygnację polityk mówił, że jego dymisja to "naturalna konsekwencja" odwołania wicepremiera Jarosława Gowina z rządu.

- Nie zgadzam się z krytycznymi głosami dotyczącymi pracy w Ministerstwie Rozwoju. Uważam, że w moim dziale, w dziale "turystyka" przez te 1,5 roku zrobiliśmy bardzo dużo, aby polska turystyka mogła przetrwać i odbudować się po pandemii - mówił w ubiegłym tygodniu Gut-Mostowy.

- Andrzej Gut-Mostowy pozostaje członkiem Porozumienia, poprosił o krótki czas do namysłu - powiedział "Rz" Jan Strzeżek. Potwierdził, że jest szansa, iż wiceminister przejdzie do nowego koła.

Z informacji uzyskanych przez nas w Centrum Informacyjnym Rządu wynika, że jak dotąd premier nie przyjął dymisji Guta-Mostowego.