Reklama

Złoty pomnik Erdogana usunięty z niemieckiego miasta

Przez dwa dni na Placu Jedności Niemiec w Wiesbaden stała statua prezydenta Turcji Erdogana. Władze miejskie zdecydowały się ją usunąć, tłumacząc tę decyzję "względami bezpieczeństwa".

Aktualizacja: 29.08.2018 16:56 Publikacja: 29.08.2018 16:41

Złoty pomnik Erdogana usunięty z niemieckiego miasta

Foto: AFP

"Nie jesteśmy dłużej w stanie zapewnić bezpieczeństwa" - poinformowały we wtorek wieczorem na Twitterze władze miejskie Wiesbaden, które z tego względu zdecydowały się usunąć z Placu Jedności Niemiec czterometrową statuę tureckiego prezydenta, ustawioną na nim w ramach festiwalu artystycznego "Bad News" ("Złe wieści").

Tuż po północy miejska straż pożarna podjechała na plac z dźwigiem i usunęła statuę, która stała na nim od poniedziałku 27 sierpnia, wywołując zróżnicowane opinie mieszkańców i przybyłych na festiwal gości. Usunięcie instalacji przebiegło bez specjalnych zakłóceń. Na razie nie wiadomo co stanie się z gipsową statuą, będącą dziełem szwajcarskiego artysty.

We wtorek wieczorem zwolennicy i przeciwnicy prezydenta Turcji Erdogana wdali się na placu przed statuą w słowne potyczki, przybierające coraz bardziej agresywny charakter. Rzecznik policji w Wiesbaden twierdził, że skończyło się na atakach werbalnych, tymczasem dziennik "Wiesbadener Kurier" przytoczył wypowiedź kierownika wydziału ds. porządku i bezpieczeństwa publicznego Olivera Franza, który utrzymywał, że wymiana zdań przeradzała się w groźną szarpaninę. Podobno widziano także noże.

Policja wielokrotnie musiała interweniować, rozdzielając zwaśnionych. W akcji na Placu Jedności Niemiec uczestniczyło w sumie ok. 100 policjantów.

Foto: AFP

Reklama
Reklama

Ale już wcześniej ta czterometrowa instalacja wywołała ożywione reakcje mieszkańców miasta. Rzeczniczka władz Wiesbaden poinformowała o "licznych telefonach poirytowanych obywateli", którzy nie rozumieli do czego ma prowadzić wystawienie statui kontrowersyjnego prezydenta. Samo miasto także było tym zaskoczone, ponieważ przed festiwalem jego władze poinformowano tylko o zamiarze wystawienia "człekokształtnej statui", nie precyzując kogo ma ona przedstawiać.

W rezultacie władze miejskie zgodziły się na ten pomysł w ramach wolności wypowiedzi artystycznej. Poza tym tegoroczne biennale odbywa się pod hasłem "Złe wieści", co z góry zakłada ożywioną dyskusję i rozbieżność poglądów.

Dyrektor teatru miejskiego w Wiesbaden Uwe Eric Laufenberg bronił pomysłu instalacji podkreślając, że "chcieliśmy wszcząć publiczną debatę na temat Erdogana". Powołał się przy tym na wolność sztuki i swobodę wyrazu artystycznego. Jak dodał: "tak dzieje się wszędzie, a zadaniem sztuki jest pokazać to, co się dzieje wokół nas". - W demokracji musimy pogodzić się z tym, że różni ludzie mogą mieć różne zdanie w tej samej sprawie - przekonywał.

Rzecznik władz miejskich Wiesbaden Ralf Munser poinformował, że zdecydowano się usunąć figurę Erdogana po pojawieniu się sygnałów, że do Wiesbaden wybierają się na demonstracje przeciwnicy tureckiego prezydenta z całych Niemiec. Poza tym do demonstracji przeciwko niemu wezwały "koła kurdyjskie".

W tej sytuacji uznano, że ochrona statui wymaga zbyt wiele zachodu i lepszym rozwiązaniem będzie jej usunięcie. Nie chciano także ściągać do miasta dodatkowych sił policyjnych i ryzykować starć z demonstrantami, które mogły się przerodzić w zamieszki na większą skalę. Festiwal "Bad News" w Wiesbaden potrwa do niedzieli 2 września.

Reklama
Reklama
Polityka
Donald Trump pozywa BBC. Domaga się nawet 10 mld dolarów odszkodowania
Polityka
Donald Trump o zamordowaniu Roba Reinera: Cierpiał na zespół zaburzeń Trumpa
Polityka
Majątek Trumpów rośnie na kryptowalutach
Polityka
Trump podbija Amerykę Łacińską. W Chile wybory wygrał jego sojusznik
Polityka
Bruksela gra w Trumpa. Ryzykowny prawnie sposób na wsparcie finansowe Ukrainy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama