Zdjęcie zostało opublikowane przez ogólnokrajowego nadawcę SRF na Twitterze. Według szwajcarskiego radia i telewizji, na fotografii widać Doris Leuthard w drodze do Zurychu, gdzie miała wziąć udział w nagraniu politycznego talk show "Arena". W pociągu ciężko było znaleźć wolne miejsce siedzące.
Leuthard była prezydentem Szwajcarii - w państwie tym stanowisko to jest obsadzane rotacyjnie przez członków Rady Związkowej. Pozostaje przy tym ministrem swojego resortu, a dodatkowe obowiązki są głównie reprezentacyjne. W szwajcarskim "rządzie" Leuthard odpowiada za Departament Środowiska, Transportu, Energii i Komunikacji. Jej następcą na stanowisku prezydenta jest w tym roku Alain Berset.
W tweecie ze zdjęciem minister nadawca SRF opisał "widok" na Leuthard - którą można zobaczyć tylko z tyłu - jako "bardzo sympatyczny".
To nie spodobało się części obserwatorów sceny politycznej. Ich zdaniem publiczny nadawca w ten sposób mógł chcieć się przypodobać minister, odpowiedzialnej m.in. za media, a zdjęcie zostało okrzyknięte "sprytnym zabiegiem PR".