Reklama
Rozwiń
Reklama

Znajomości i kontrakt od państwowej spółki

Prawniczki z kancelarii obsługującej NCS wcześniej reprezentowały prywatne interesy prezesa

Publikacja: 03.03.2008 01:19

Narodowe Centrum Sportu to spółka, która ma wybudować Stadion Narodowy. Tydzień temu ujawniliśmy, że jej obsługę prawniczą zlecono warszawskiej kancelarii Pociej, Dubois i Wspólnicy, która od dwóch lat pracuje dla Platformy Obywatelskiej. Kontrakt na obsługę NCS opiewa na 600 tys. zł.

Jak ustaliła „Rz“, prezes Centrum Michał Borowski jest również prywatnym znajomym prawniczki pracującej w tej kancelarii Moniki Król. Reprezentowała go m.in. w sprawie o ochronę dóbr osobistych. – Poznaliśmy się kilka lat temu na płaszczyźnie zawodowej – przyznaje Borowski. – Po latach współpracy można powiedzieć, że jest to znajomość także z elementami prywatnymi.

Czy znajomość miała wpływ na wybór prawników dla NCS?

– Nie, absolutnie nie – zaprzecza Borowski. – W kancelarii bieżące sprawy Narodowego Centrum Sportu są prowadzone przez panią mec. Elżbietę Kosińską-Kozak.

Jak się jednak okazuje, i ta prawniczka dawniej reprezentowała interesy Borowskiego. Mamy dokument podpisany przez radcę prawnego Elżbietę Kosińską-Kozak z Pociej, Dubois i Wspólnicy z lutego 2004 r. w sprawie kontrowersji dotyczących kamienicy dzisiejszego szefa NCS.Mec. Aleksander Pociej zaprzecza tym znajomościom.

Reklama
Reklama

Kontrakt, który dostała kancelaria, opiewa na 600 tys. złotych

– To absolutna nieprawda – mówi. Kiedy odczytaliśmy mu słowa Borowskiego, przyznał, że nie wiedział o tym. Ale uważa, że znajomość prywatna zleceniodawcy i prawniczki nie miała wpływu na otrzymanie kontraktu. O powiązaniach prezesa NCS z prawnikami nic nie wie minister sportu. – Tłumaczył, że wybrał tę kancelarię, bo jest w niej prawniczka, która była sędzią, oraz że kancelaria obsługiwała stołeczny ratusz za rządów prezydenta Kaczyńskiego – mówi nam minister Mirosław Drzewiecki. – O tym, że prawnicy tej kancelarii prowadzili jego prywatne sprawy majątkowe, Borowski mnie nie informował.

– Skoro Borowski nie poinformował ministra o tym, że kancelaria prowadziła jego prywatne sprawy, to widocznie uznał, że ten fakt dyskwalifikował jego decyzję wyboru obsługi prawnej – mówi pełnomocnik premiera do spraw walki z korupcją Julia Pitera. – Ta sprawa jest dla mnie dowodem, że powinien zostać odwołany z funkcji prezesa Narodowego Centrum Sportu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki i.kacprzak@rp.pl

Narodowe Centrum Sportu to spółka, która ma wybudować Stadion Narodowy. Tydzień temu ujawniliśmy, że jej obsługę prawniczą zlecono warszawskiej kancelarii Pociej, Dubois i Wspólnicy, która od dwóch lat pracuje dla Platformy Obywatelskiej. Kontrakt na obsługę NCS opiewa na 600 tys. zł.

Jak ustaliła „Rz“, prezes Centrum Michał Borowski jest również prywatnym znajomym prawniczki pracującej w tej kancelarii Moniki Król. Reprezentowała go m.in. w sprawie o ochronę dóbr osobistych. – Poznaliśmy się kilka lat temu na płaszczyźnie zawodowej – przyznaje Borowski. – Po latach współpracy można powiedzieć, że jest to znajomość także z elementami prywatnymi.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
„Jeszcze nam tusz zabierz”. Zandberg komentuje decyzję Czarzastego
Polityka
Radni podnieśli pensję Rafałowi Trzaskowskiemu. „To nagroda za brak pracy dla miasta”
Polityka
Kaczyński o ataku na polskiego ambasadora: Retorsje, ale nie bicie ambasadora Rosji
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Polityka
Otrzymali milion złotych z programu „Willa plus”. Dworek wystawiono na sprzedaż
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama