Jarosław Gowin przyznaje, że wspomniany spot był błędem i jedną z przyczyn nie tak wielkiego zwycięstwa, jakiego spodziewało się PiS, ale "w każdej kampanii nawet zwycięzcy popełniają błędy".
Głównym powodem do przemyśleń jest według polityka przegrana Zjednoczonej Prawicy w dużych miastach.
Polacy wybrali. Obserwuj relację "Rzeczpospolitej"
Gowin uważa, że "ostry i konfrontacyjny styl" polityki uprawianej przez PiS, podsycana przez rządzące ugrupowanie polaryzacja społeczeństwa, doceniane są przez część wyborców PiS, ale druga część je odrzuca.
- Powinniśmy też zadać pytanie, co na finiszu kampanii sprawiło, że tak wielu Polaków uwierzyło w ewidentny fałsz, że chcemy wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej - mówił minister.