Rosja po niedawnym zamachu: Winna jest opozycja

W środę 17-letni student dokonał zamachu samobójczego pod siedzibą FSB w Archangielsku.

Aktualizacja: 02.11.2018 11:29 Publikacja: 02.11.2018 09:25

Siedziba FSB w Archangielsku

Siedziba FSB w Archangielsku

Foto: AFP

Zamach w Archangielsku komentował znany rosyjski propagandysta Władimir Sołowiow, który w rządowej stacji Rossija 1 prowadzi programy publicystyczne "Wieczór z Władimirem Sołowiewem" oraz "Moskwa, Kreml, Putin".

Cytowany przez stacje radiową Westi FM, Sołowiow obarczył odpowiedzialnością dziennikarzy niezależnych mediów Aleksandra Pluszczewa i Jekaterinę Winokurową oraz opozycjonistę Dmitrija Gudkowa. Zdaniem Sołowiowa to właśnie oni popierali "nielegalne protesty", które w niedzielę odbyły się w różnych miastach kraju.

W Moskwie protest odbył się pod główną siedzibą FSB na Łubiance. Manifestacje zorganizowali rodzice zatrzymanych kilkudziesięciu osób z organizacji "Sieć" i "Nowoje wieliczie", które oskarża się o ekstremizm.

Obrońcy praw człowieka w Rosji mówią o tym, że sprawy zostały sfabrykowane, a oskarżeni są torturowani. Rosyjskie niezależne media pisały też o tym, że cała "operacja"  była prowokacją FSB.

Sołowiow sugeruje, że niedzielne protesty w Rosji zainspirowały 17-letniego studenta politechnicznego technikum w Archangielsku, by dokonać samobójczego zamachu w lokalnej siedzibie FSB. W wyniku wybuchu rannych zostało trzech funkcjonariuszy.

Gubernator obwodu archangielskiego Igor Orłow stwierdził, że zamachowiec mógł znajdować się "pod wpływem sił zewnętrznych". Skrytykował też rosyjską opozycję demokratyczną. - Deformuje świadomość młodzieży i odbija się na jeszcze nie do końca rozwiniętym rozumie - mówił.

Zamach w Archangielsku komentował znany rosyjski propagandysta Władimir Sołowiow, który w rządowej stacji Rossija 1 prowadzi programy publicystyczne "Wieczór z Władimirem Sołowiewem" oraz "Moskwa, Kreml, Putin".

Cytowany przez stacje radiową Westi FM, Sołowiow obarczył odpowiedzialnością dziennikarzy niezależnych mediów Aleksandra Pluszczewa i Jekaterinę Winokurową oraz opozycjonistę Dmitrija Gudkowa. Zdaniem Sołowiowa to właśnie oni popierali "nielegalne protesty", które w niedzielę odbyły się w różnych miastach kraju.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Hiszpania wstrzymała oddech. Czy Pedro Sanchez zrezygnuje z polityki?
Polityka
Łukaszenko i jego oblężona twierdza. Dyktator izoluje i zastrasza
Polityka
Irak będzie surowo karać za stosunki homoseksualne. "Ochrona przed moralną deprawacją"
Polityka
Berliner Zeitung: PiS zrobi z Sikorskiego rosyjskiego agenta
Polityka
„Tylko my możemy zatrzymać brunatne siły w Europie”. Konwencja wyborcza Lewicy