Sakiewicz i Hejke nie trafią do aresztu

Nie oznacza to jednak końca sporu stacji z „Gazetą Polską”. Będzie proces cywilny

Publikacja: 26.11.2007 02:46

– Sankcja, która na polecenie sądu ma być zastosowana wobec dziennikarzy, jest przez nich cynicznie wykorzystywana do ataku na sąd i próby wykreowania się w mediach na męczenników walczących w obronie wolności słowa – uważa rzecznik TVN Karol Smoląg. – Aby nie dopuścić do powstania tego szkodliwego mitu, postanowiliśmy odstąpić od oskarżenia – dodaje. Chodzi o decyzję o zatrzymaniu i doprowadzeniu na rozprawę redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” oraz wicenaczelnej Katarzyny Hejke. Sąd wydał ją w związku z nieusprawiedliwioną nieobecnością oskarżonych.

Przyczyną procesu stał się artykuł, w którym napisano, że Milan Subotić z TVN doradzał przy akceptacji programów publicystycznych stacji, m.in. „Teraz My” – w którym ujawniono rozmowy Renaty Beger z politykami PiS – oraz że od 1984 r. współpracował z wywiadem wojska PRL, a od ok. 1993 r. z WSI. Stacja uznała, że artykuł godził w dobre imię spółki.

TVN zaznacza, że podtrzymuje swoje zarzuty wobec dziennikarzy i będzie dochodzić swoich praw w procesie cywilnym.

– Lepsze jest nawrócenie nawet pod wpływem opinii publicznej niż jego brak – tak decyzję stacji komentuje Tomasz Sakiewicz. Dodaje, że to nie zmienia faktu, iż decyzja sądu o zatrzymaniu i doprowadzeniu na rozprawę była skandaliczna.

Tomasz Sakiewicz zapowiada, że nie zrezygnuje z walki o zniesienie przepisu, na mocy którego dziennikarze mogą być ścigani w procesie karnym.

– Przecież w efekcie tego oskarżenia mogliśmy trafić do więzienia nawet na dwa lata. To ja już wolałem to zatrzymanie na 48 godzin, które proponował sąd – żartuje naczelny „GP”.„Gazeta Polska” zapowiada, że 13 grudnia pod siedzibą warszawskiego sądu zorganizuje demonstrację. Sympatycy pisma będą się domagać zniesienia przepisów dopuszczających procesy karne dziennikarzy.

– Sankcja, która na polecenie sądu ma być zastosowana wobec dziennikarzy, jest przez nich cynicznie wykorzystywana do ataku na sąd i próby wykreowania się w mediach na męczenników walczących w obronie wolności słowa – uważa rzecznik TVN Karol Smoląg. – Aby nie dopuścić do powstania tego szkodliwego mitu, postanowiliśmy odstąpić od oskarżenia – dodaje. Chodzi o decyzję o zatrzymaniu i doprowadzeniu na rozprawę redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” oraz wicenaczelnej Katarzyny Hejke. Sąd wydał ją w związku z nieusprawiedliwioną nieobecnością oskarżonych.

Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia