– Rozmowy trwają. Ich efekt powinniśmy poznać w ciągu dwóch tygodni – mówi Krzysztof Zaręba, szef SLD w Białymstoku. Liderzy PO dodają, że chodzi o porozumienie, które ma usprawnić pracę sejmiku.
Od kilku tygodni województwem rządzą wspólnie PO i PSL. Władzę udało im się przejąć dzięki głosom radnych PiS (teraz tworzą klub Prawica Podlasia) i SLD. W styczniu marszałkiem został Jarosław Dworzański z PO. W zarządzie województwa znalazło się miejsce dla ludowców i przedstawiciela Prawicy.
Teraz wszystkie cztery kluby chcą zawiązać sojusz, który pozwoli się odwdzięczyć lewicy za tamto poparcie. – Zdecydowaliśmy się pomóc Platformie, żeby skończyć z totalitaryzmem PiS – mówi Zaręba. – Ale będziemy ją wspierać, gdy nie będzie to kolidowało z naszym programem, głównie w zaniedbanych przez PiS sprawach gospodarczych.
PO i PSL przejęły władzę dzięki głosom radnych PiS i SLD
Lider podlaskiej Platformy poseł Robert Tyszkiewicz zapewnia, że w grę nie wchodzą zmiany w zarządzie województwa: – Zależy nam na szerokim wsparciu działań zarządu na forum sejmiku i dlatego szukamy odpowiedniej formuły.