Podczas najbliższego posiedzenia, najprawdopodobniej w piątek, Sejm zdecyduje, czy Trzech Króli (6 stycznia) będzie dniem wolnym od pracy. Pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie podpisało się ponad 500 tysięcy osób. Poparł go też episkopat.
Natomiast władze Klubu PO zdecydowały, że wszyscy parlamentarzyści tej partii mają głosować przeciw. I wprowadziły dyscyplinę.
Jak dowiedziała się „Rz”, ta decyzja oburzyła posłów i senatorów PO. Osoba z władz klubu przyznaje: – Mamy poważny problem, zwłaszcza z senatorami. Są przeciwni dyscyplinie. Ale jak jej nie będzie, to ustawa przejdzie, a to fatalne dla gospodarki.
Część oburzonych parlamentarzystów zapowiada, że może nawet złamać dyscyplinę. – To skandal, w sprawach obyczajowych dyscypliny być nie powinno – uważa polityk PO.
Z powodu sporu władze klubu wstrzymały się z oficjalnym ogłoszeniem swojej decyzji o tym, jak głosować. – Zapadnie ona we wtorek, na razie dyskutujemy – mówi Waldy Dzikowski, wiceszef klubu. Tym bardziej że podzielone jest też samo kierownictwo klubu – około jednej trzeciej chce poprzeć ustawę.