W grudniu 2007 roku Instytut Pamięci Narodowej podał, że był on zarejestrowany jako tajny współpracownik SB o pseudonimie 'Bill". Poseł stanowczo temu zaprzecza, a proces toczy się z jego inicjatywy.
Na poprzedniej rozprawie zeznawali byli funkcjonariusze SłużbyBezpieczeństwa, którzy twierdzili, że nie pamiętają, współpracownika o pseudonimie " Bill" .
Na sali sądowej nie pojawił się jednak najważniejszy ze świadków - były działacz SB, który miał zwerbować Mirosława Pawlaka. Mężczyzna usprawiedliwiał się złym stanem zdrowia i poprosił, aby Sąd zwolnił go ze składnia zeznań.
Dziś opinie w tej sprawie przedstawi biegły lekarz.