Prześluga był doradcą od medialnego wizerunku wielu polityków. Teraz - jak ujawnił Palikot w wywiadzie dla "Polska The Times" - doradza mu jedynie nieformalnie, nie biorąc za to pieniędzy. Od 2009 r. jest prezesem należącej do PKP spółki.

Karol Jene, który w spółce Dworzec Polski przepracował od końca ubiegłego roku w sumie trzy miesiące, doradzał Palikotowi w czasie, gdy ten szefował sejmowej komisji "Przyjazne Państwo". Potem współtworzył Ruch Poparcia Palikota, był nawet jego szefem.

W rozmowie z tvp.info Jene zapewnił, że jego zarobki w spółce były "śmieszne". Prześluga przekonuje, że potrzebował eksperta do analizy unijnych aktów prawnych. - W tej dziedzinie Karol Jene posiada ponadprzeciętne umiejętności - zapewnia.

– Spółki skarbu państwa i administracja publiczna nie powinny służyć temu, by zatrudniać w nich działaczy politycznych – ocenia prof. Antoni Kamiński, były prezes Transparency International Polska.