- Nie zostawiono na nim suchej nitki w związku z tym nie sądzę aby zechciał podjąć się tego zadania przez następne cztery lata – powiedział w radiowej "Trójce". Jego zdaniem Grabarczyk dobrze sprawuje swoją funkcję.
Wyraźna deklaracja dotycząca przyszłej kadencji padła jednak tylko ze strony ministra skarbu. Aleksander Grad nie chce pełnić tej funkcji nawet jeśli PO znów wygra wybory. - To uczciwe postawienie sprawy - przekonywał Tomczykiewicz.
Dodał, że ostateczna decyzja dotycząca obsady stanowisk ministerialnych będzie należeć do premiera.