"Komu służy to pojednanie? Dlaczego, choć to ważne wydarzenie, nikt nie zabiera głosu? Milczą historycy, religioznawcy, milczy laikat. Ta cisza jest przerażająca, dźwięczy mi w uszach" - napisała przed miesiącem na łamach portalu wpolityce posłanka PiS Anna Fotyga. Czytaj więcej
"Solidarna Polska z uznaniem przyjmuje odważne i dalekowzroczne działania polskiego Kościoła, służące pojednaniu Polaków i Rosjan. Współczesna Europa coraz silniej odrzuca wartości chrześcijańskie a lewicowo-liberalna poprawność polityczna agresywnie kwestionuje chrześcijańską tożsamość naszej cywilizacji" - napisał w oświadczeniu prezes partii, która powstała w wyniku rozłamu w PiS.
Jego zdaniem współpraca Kościoła z Cerkwii jest realizacją "planów i marzeń naszego wielkiego rodaka-papieża, błogosławionego Jana Pawła II".
Zdaniem Ziobry Kościół jest odpowiednią instytucją, by działać na rzecz pojednania. "Przede wszystkim dlatego, że nie będzie go w żaden sposób instrumentalizował. Nie będzie wykorzystywał do osiągnięcia jakichkolwiek doraźnych korzyści. Kościół daje gwarancję, że pojednanie może być rzeczywiste, albowiem uczyni wszystko, aby było ono oparte wyłącznie na prawdzie. Oczywiście do zbliżenia pomiędzy narodami potrzebny jest i czas i wola drugiej strony" - czytamy w komunikacie Solidarnej Polski.
Lider Solidarnej Polski uważa, że jego partia "była atakowana przez polityków PiS i 'Gazetę Polską' w sposób skrajnie niesprawiedliwy" za pomysł komisji z udziałem zagranicznych ekspertów, która miałaby wyjaśnić katastrofę smoleńską.