Związkowcy nie ustępują Donaldowi Tuskowi

Premier obiecuje, że będzie walczył z tzw. umowami śmieciowymi. Ale ze zmian dotyczących czasu pracy się nie wycofa.

Publikacja: 25.04.2013 03:09

Związkowcy nie ustępują Donaldowi Tuskowi

Foto: AFP

Konflikt między rządem a związkowcami się zaostrza. Związkowcy żądają wycofania z Sejmu projektu ustawy wprowadzającej roczne rozliczenie czasu pracy.

Wczoraj rozmawiali o tym z premierem Donaldem Tuskiem podczas posiedzenia Komisji Trójstronnej. Kompromisu jednak nie było. Tusk twardo broni swojego projektu. Na otarcie łez obiecał jednak związkowcom, że będzie walczył z tzw. umowami śmieciowymi. – Nie zgodzę się na propozycje związkowców, które de facto zwiększyłyby w Polsce bezrobocie – powiedział po spotkaniu i dodał, że zdania nie zmieni nawet pod groźbą strajków.

W ten sposób premier odniósł się do podjętej przedwczoraj przez NSZZ „Solidarność" decyzji o przeprowadzeniu w całym kraju referendum strajkowego. – Szacujemy, że odbędzie się ono w około 10 tys. zakładów pracy w Polsce. Wszędzie tam, gdzie działają organizacje związkowe. O jego wynikach będziemy informowali na bieżąco – mówi „Rz" Marek Lewandowski, rzecznik „S".

Referenda mają się rozpocząć w przyszłym tygodniu i potrwać aż do wakacji. Ewentualny strajk (związkowcy chcą, by był to strajk generalny w całym kraju) miałby się odbyć we wrześniu.

– Oczywiście, jeśli nagle rząd wycofa się z tego projektu, my zawiesimy referenda strajkowe – obiecuje Lewandowski.

O ewentualnym porozumieniu w sprawie zmian w kodeksie pracy związkowcy będą z premierem rozmawiać jeszcze za miesiąc. Związkowcy jednak nie wierzą, że uda im się wypracować porozumienie w sprawie zmian w czasie pracy, dlatego już teraz pracują nad działaniami antyrządowymi w okresie lata. Będą to strajki ostrzegawcze oraz ogólnopolska manifestacja w Warszawie, która w odróżnieniu od poprzedniego roku ma być organizowana bez udziału PiS i środowiska skupionego wokół Radia Maryja. Związkowcy myślą także o zorganizowaniu plenerowych koncertów oraz o happeningu, w czasie którego zostanie odsłonięty ogromny, złoty pomnik premiera Donalda Tuska w stroju piłkarskim. Jeszcze nie wiadomo, gdzie ten pomnik miałby stanąć. Ostateczna decyzja w sprawie pomnika nie została jeszcze podjęta.

Można jednak przypuszczać, że na razie związkowcy będą chcieli obchodzić się z premierem delikatnie, bo równocześnie mają toczyć się rozmowy w Komisji Trójstronnej.

Premier zadeklarował wczoraj, że ma zamiar wziąć udział także w następnym posiedzeniu Komisji Trójstronnej. Będzie ono dotyczyło oskładkowania tzw. umów śmieciowych. Podczas wczorajszego posiedzenia Tusk przyznał, że jego też denerwują sytuacje, gdy ktoś pracuje, ale nie odprowadza z tego tytułu składek na ZUS. Podkreślał jednak, że rozwiązania dotyczące ich oskładkowania muszą być bardzo wyważone. Tak aby nie nie zaszkodzić rynkowi pracy i nie doprowadzić do zwiększenia bezrobocia – zwłaszcza wśród osób młodych. Z informacji, które premier przedstawił na komisji, wynika, że rząd skupi się wyłącznie na dwóch sytuacjach. Po pierwsze, gdy ktoś pracuje na podstawie kilku umów cywilnoprawnych, a odprowadza składki tylko od jednej. – Premier deklarował, że ostateczne rozwiązanie ma być wypracowane w Komisji Trójstronnej. Zaproponował dwie opcje – jedna to obliczenie średniej ze wszystkich umów i naliczenie składek właśnie od niej. Druga to oskładkowanie najwyższej z umów – mówi „Rz" uczestnik spotkania.

Premier przypomniał też pomysł oskładkowania wynagrodzenia członków rad nadzorczych. Pomysły te znane są już od dawna. Nowe wczoraj się nie pojawiły.

Konflikt między rządem a związkowcami się zaostrza. Związkowcy żądają wycofania z Sejmu projektu ustawy wprowadzającej roczne rozliczenie czasu pracy.

Wczoraj rozmawiali o tym z premierem Donaldem Tuskiem podczas posiedzenia Komisji Trójstronnej. Kompromisu jednak nie było. Tusk twardo broni swojego projektu. Na otarcie łez obiecał jednak związkowcom, że będzie walczył z tzw. umowami śmieciowymi. – Nie zgodzę się na propozycje związkowców, które de facto zwiększyłyby w Polsce bezrobocie – powiedział po spotkaniu i dodał, że zdania nie zmieni nawet pod groźbą strajków.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy
Polityka
Sondaż: Jakie poglądy ma Rafał Trzaskowski? Znamy opinię Polaków
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją