Grzegorz Schetyna mówił dziś w "Kontrwywiadzie RMF FM" o zmianach, których potrzebuje rząd i Platforma, aby móc zwyciężać w kolejnych wyborach.
Platformie przydałoby się wzięcie czasu i przygotowanie nowych zagrywek - powiedział były prezes koszykarskiego Śląska Wrocław - nowych pomysłów i mobilizacja tych, którzy są na parkiecie i na ławce rezerwowych. To jest konieczne i przygotowujemy się też do takiego czasu i do takiej rozmowy. Ona odbędzie w listopadzie na konwencji krajowej PO. - dodał.
Ciągnąc dalej analogię koszykarską, Schetyna powiedział, że "pierwsza piątka nigdy sama nie wygrywa meczu", a trener - tj. premier Tusk - jest rozliczany z wyników i zwycięstw.
- Jeżeli są zwycięstwa, jest sukces, to kibice wszystko wybaczają. Proszę mi wierzyć. - mówił.
Były szef MSW przyznał też, że jest mile zaskoczony sugestią Cezarego Grabarczyka, że "Schetyna dźwignąłby Platformę w sondażach i nadał świeżość partii wchodząc do rządu", lecz powiedział, że taka pojedyncza zmiana nic nie da.