Hofman wydał oświadczenie, które mediom wysłało Biuro Prasowe Klubu PiS.
"W związku z moją zapowiedzią pozwu sądowego wobec dziennika 'Fakt', gazeta ta dopuszcza się skandalicznego nękania moich dzieci. Te działania dziennika są niedopuszczalne i dlatego składam w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Nękanie moich dzieci, których dopuszcza się Fakt wypełnia znamiona przestępstwa opisanego w art.190a § 1. Dodatkowo powiadamiam o tych zdarzeniach Rzecznika Praw Dziecka
Według niego po ujawnieniu adresu przedszkola jego dzieci, "dziś w krzakach pod przedszkolem na moje dzieci napadł fotoreporter".
Poseł odniósł się do publikacji, za które ma zamiar pozwać tabloid. Według "Faktu" taksówkarz jednej z warszawskich korporacji poinformował redakcję, że żona posła jechała z nim w sprawach prywatnych i poprosiła o rachunek na biuro poselskie. Kolejnego dnia taksówkarz miał stracić pracę. Gazeta cytuje Hofmana, który twierdzi, że nie ma z tym nic wspólnego.
"21 lutego dziennik 'Fakt' podał nieprawdziwą informację jakoby moje prywatne przejazdy taksówką były opłacane z pieniędzy publicznych. Ta informacja to kłamstwo. Podobnie jak sugestie dziennika Fakt opublikowane dzień później (22 lutego) jakobym miał zwolnić taksówkarza, który pojawia się dzień wcześniej w tekście dziennika. Nie miałem nic wspólnego z tym wydarzeniem, a twierdzenie gazety, że to ja zwolniłem z pracy tę osobę jest kłamstwem, które w ewidentny sposób narusza moje dobre imię" - przekonuje Hofman.