Reklama

Coraz więcej zapomóg dla posłów

Przybywa polityków, którzy ?z powodu trudnej sytuacji życiowej występują o pomoc ?do Sejmu.

Publikacja: 06.03.2014 10:00

Coraz więcej zapomóg dla posłów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

411 tysięcy złotych – to łączna suma 176 bezzwrotnych zapomóg, które w 2013 roku przekazała Kancelaria Sejmu. Mogą o nie występować „znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej" byli i obecni posłowie. Ta druga grupa dominuje, a z roku na rok łączna suma zapomóg rośnie.

– Z kadencji na kadencję byłych posłów jest więcej i są oni coraz starsi – wyjaśnia Jerzy Jaskiernia, marszałek Stowarzyszenia Parlamentarzystów Polskich, dawniej poseł SLD. Jednak nasi rozmówcy mówią też o problemach, jakie byli posłowie po odejściu z polityki mają na rynku pracy.

– Czasami przykro słuchać historii o ludziach, którzy zajmowali ważne stanowiska w państwie, a teraz są na skraju nędzy – mówi wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka. Kieruje ona zespołem posłów, który opiniuje wnioski o zapomogi. Są wypłacane z funduszu świadczeń socjalnych, który istnieje w Sejmie tak jak w innych zakładach pracy. Sejmowe przepisy przewidują, że o pomoc mogą starać się osoby, które „nie mogą zaspokoić podstawowych potrzeb życiowych" albo zostały dotknięte wypadkiem losowym, takim jak choroba, zgon w rodzinie i utrata mienia.

Wielkość zapomóg zazwyczaj mieści się między 1,5 a 2,2 tys. zł. Teoretycznie polityk może otrzymać też zapomogę rzeczową, jednak takie sytuacje zdarzają się rzadko. Kto w 2013 roku otrzymał pomoc? Kancelaria Sejmu takich informacji nie udziela. „Wydatkowanie pieniędzy z funduszu socjalnego nie dotyczy poselskiej działalności publicznej" – informuje.

Nazwisk nie ujawnia też Wanda Nowicka. Jednak faktu otrzymania zapomogi nie ukrywa m.in. poseł PO Piotr van der Coghen, któremu w ubiegłym roku spłonął dom. – Straciłem wszystko i z dnia na dzień znalazłem się pod ścianą – mówi.

Reklama
Reklama

Sejm regularnie wspiera też byłego posła PSL Józefa Gruszkę, który w 2005 roku doznał wylewu krwi do mózgu. W 2013 roku zapomogę otrzymała także rodzina zmarłego posła PO Konstantego Miodowicza.

– Opiniując wnioski, spotykamy się z przykrymi sytuacjami: nowotworami, śmiercią w rodzinach, niepełnosprawnością – wylicza Nowicka. Jednak jej zdaniem pokaźną grupę stanowią też byli posłowie, którzy po odejściu z Sejmu nie radzą sobie zawodowo i popadają w biedę.

411 tys. zł przekazała w 2013 roku Kancelaria Sejmu na bezzwrotne zapomogi dla posłów

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora ostatni pracodawca ma obowiązek przyjąć byłego parlamentarzystę z powrotem. Jednak przez lata, które ktoś spędził w Sejmie, jego stanowisko pracy nieraz przestaje istnieć. Informacje o kłopotach finansowych byłych polityków często trafiają do mediów.

W ubiegłym roku informowały m.in. o problemach byłego posła PO Jana Rokity, którego pensję – według jego relacji – zajął komornik. Zdaniem prokuratury problemy finansowe mogły być też jednym z powodów samobójstwa byłego wicepremiera Andrzeja Leppera. Piotr van der Coghen mówi, że takie kłopoty jeszcze częściej dotykają byłych posłów o mniej rozpoznawalnych nazwiskach. – Przedsiębiorcy boją się ich zatrudniać, bo nie chcą być utożsamiani z polityką – tłumaczy.

Reklama
Reklama

I to oni jego zdaniem coraz częściej występują o zapomogi. A ich suma i liczba rośnie. W 2012 roku zapomóg było 175 i kosztowały 333,9 tys. zł. Rok wcześniej przyznano 148 zapomóg za 266,6 tys. zł.

Jerzy Jaskiernia uważa, że przyczyną tego wzrostu jest też upowszechnianie się wiedzy o zapomogach.

– Staramy się sygnalizować taką możliwość – tłumaczy i dodaje, że liczba zapomóg nie oddaje wielkości problemu. – Wielu byłych polityków nie zgłasza się po pomoc, bo jest to dla nich zbyt krępujące – podsumowuje.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama