– To czas prawdy dla Platformy Obywatelskiej. Czy pamięta o deklaracji krakowskiej? Czy idzie ze skrajną lewicą, czy wybiera racjonalne centrum – takie pytanie zadał w trakcie niedzielnej konferencji prasowej w Krakowie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W 2003 roku PO podpisała deklarację krakowską z tezami dotyczącymi szacunku dla tradycyjnego modelu rodziny. Do tego dokumentu nawiązywał lider PSL. W opozycji – jak przekonywał prezes PSL – nadchodzi czas decyzji.
Jego konferencja prasowa i przesłanie do lidera Platformy Obywatelskiej to kolejny etap dyskusji w ramach opozycji, w jakiej formie ma wystartować do wyborów.
W sobotę odbyło się referendum wewnętrzne w SLD oraz posiedzenie władz Wiosny Roberta Biedronia. W przypadku SLD oficjalne wyniki będą znane w poniedziałek, ale można spodziewać się, że partia Włodzimierza Czarzastego wybierze wariant startu w koalicji. Za to Wiosna zaskoczyła. Jej lider Robert Biedroń zadeklarował w sobotę, że został upoważniony do prowadzenia rozmów z Koalicją Europejską. Obserwatorzy spodziewali się, że Wiosna wskaże kierunek bloku lewicowego. Sama deklaracja Biedronia zmieniła jednak obraz sytuacji.
Platforma podeszła do niej ostrożnie. – Priorytetem dla PO są rozmowy z PSL i SLD – zadeklarował w rozmowie z „Rzeczpospolitą" rzecznik Platformy Jan Grabiec.