To komentarz do wypowiedzi posłanki na temat Władysława Bartoszewskiego, który pojawił się w spocie PO. Zachęca w nim do głosowania 25 maja w wyborach europejskich.

– Jeśli na nas mówi bydło, to jest kiepskim pastuchem. Mam nadzieję, że to bydło, czyli my, nie będziemy się tego pastucha kiepskiego słuchać – stwierdziła Pawłowicz. PO te słowa oburzyły.

– To nie jest nasz styl – stwierdził Kaczyński. – Pani profesor jest takim Korwin-Mikkem Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli ktoś w tej chwili próbuje nas atakować, to liczy po prostu na bardzo krótką pamięć społeczeństwa – dodał lider opozycji. Jego zdaniem krytyka należy się tym, którzy używali takich słów jak „bydło", „dorżnąć watahę".

Lider PiS postulował też przeznaczenie środków z UE na politykę prorodzinną. Przekonywał, że rząd zawiódł w sprawie stoczni. Jego zdaniem nie spełni też obietnic składanych górnikom.