Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", dotychczasowy przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki ma odejść z Kancelarii Premiera. Były premier chce zrezygnować z polityki i skupić się na biznesie. Przed objęciem obecnej funkcji w czasie rządów Donalda Tuska, Bielecki był prezesem banku Pekao SA.

Rozstanie Bieleckiego z rządem ma nastąpić do końca roku. Zdaniem gazety może to oznaczać koniec Rady Gospodarczej. Rzecznik rządu zaprzecza jednak tym doniesieniom. - Rada funkcjonuje, na jej czele stoi Jan Krzysztof Bielecki. Nic się nie zmieniło - twierdzi Iwona Sulik.

"DGP" zauważa jednak, że w ostatnim czasie działalność Rady jest znikoma. Jej ostatnie posiedzenie poświęcone było pożegnaniu z byłym premierem Donaldem Tuskiem. Z Kopacz doradcy nie spotkali się ani razu.

Po ewentualnym odejściu Bieleckiego, jego następcą nie zostanie też Jacek Rostowski. Były minister finansów miał zostać szefem doradców premier Kopacz, ale - jak informuje serwis 300polityka.pl - tak się nie stanie. Powodem ma być brak porozumienia, co do rangi stanowiska. Rostowski oczekiwał, że otrzyma funkcję konstytucyjnego ministra bez teki. Premier odrzuciła jednak te żądania.