Praca na sztandarach

SLD w roku wyborczym bierze się do walki z umowami śmieciowymi.

Aktualizacja: 14.01.2015 06:37 Publikacja: 14.01.2015 00:00

Leszek Miller

Leszek Miller

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Partia Leszka Millera chce, by firmy przystępujące do przetargów organizowanych przez urzędy publiczne musiały się legitymować określoną liczbą pracowników na etatach.

– Należy ustawowo zapisać, że firmy startujące w przetargu powinny zatrudniać określoną kwotę osób na etatach, myślimy o 30 – 50 procentach – mówi Tomasz Kalita z SLD, szef Centrum im. Daszyńskiego.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Andrzej Duda: Chcą odebrać nam wolność wyboru. Nie dajmy się
Polityka
Prof. Ewa Marciniak o protestach wyborczych: Ponowne przeliczenie głosów? Raczej nie
Polityka
Marcelina Zawisza radzi Giertychowi napić się zimnej wody. Chodzi o wybory
Polityka
Sondaż: Co trzeci ankietowany uważa, że koalicja rządząca nie dotrwa do końca kadencji
Polityka
Donald Tusk kluczy w sprawie marihuany. Trzy miesiące opóźnienia