- To nadużycie stanowiska, jak ktoś nadużywa stanowiska to podaje się do dymisji - mówił o lotach marszałka wraz z rodziną rządowym samolotem Kropiwnicki, po tym jak marszałek Kuchciński w czasie konferencji prasowej przeprosił opinię publiczną za informacje o jego lotach, które bulwersowały opinie publiczną. Zapewnił jednocześnie, że w całej sprawie nie naruszył żadnych przepisów.

"Kpina ze społeczeństwa, kpina z prawa, kpina z Sejmu. Kompletny brak klasy. Zamiast dymisji i prokuratury mamy bełkot odczytany z kartki" - napisał po konferencji marszałka Sejmu Marcin Kierwiński z PO.

"Bez pytań i odpowiedzi. Tchórzostwo" - skomentował z kolei na Twitterze były szef BBN gen. Stanisław Koziej.

"Czy będzie to punkt zwrotny w kampanii wyborczej?" - zastanawiał się na Twitterze Jan Filip Libicki, senator PSL.

"Kłamca nie może być marszałkiem polskiego Sejmu. W całej tej historii nadużywania stanowiska do prywatnych celów, oszukiwanie Polaków jest najbardziej ohydne" - tak z kolei skomentował konferencję Kuchcińskiego rzecznik PO, Jan Grabiec.