Reklama

"Wyrok zawiera tępą nienawiść wobec Kamińskiego"

- Skazano na trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności człowieka o nieposzlakowanym życiorysie. Spadła maska tego sądu. Obnażył się. Ten wyrok zawiera tępą nienawiść wobec Mariusza Kamińskiego. To niebywała kara – mówił w rozmowie Radia Zet Zbigniew Ziobro.

Aktualizacja: 31.03.2015 14:20 Publikacja: 31.03.2015 13:49

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa,Piotr Guzik

Zbigniew Ziobro skomentował w Radiu Zet decyzję sądu w sprawie odpowiedzialności kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego za sposób prowadzenia operacji specjalnej ws. afery gruntowej.

Były minister sprawiedliwości w rozmowie z Moniką Olejnik argumentował, że Kamiński „nie był wcześniej karany, cieszył się dobrą opinią i miał szlachetne motywy". – Te okoliczności, kodeks karny o tym mówi, powinny być wzięte pod uwagę na korzyść oskarżonych – mówił Ziobro.

- Uważa pan, że to wyrok polityczny? – zapytała Monika Olejnik. – Wpisuje się w politykę, co najmniej. Sąd nie działa w wieży z kości słoniowej. Kiedy widzę te pełne entuzjazmu wypowiedzi polityków Platformy Obywatelskiej, którzy tak chętnie widzieliby Mariusza Kamińskiego w więzieniu, z kryminalistami, to pokazuje tę miłość w ich oczach, szczerą i prawdziwą – odpowiedział Ziobro.

Zbigniew Ziobro tłumaczył, że akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego w ministerstwie rolnictwa była legalna, ponieważ spełnione zostały przesłanki określone w ustawie o CBA. Były minister sprawiedliwości przypominał, że inne sądy doszły do wniosku, że akcja była legalna. – Są trzy składy sądu, które orzekają inaczej. Roztropny sędzia powinien wziąć pod uwagę, że jego koledzy, często bardziej doświadczeni, oceniali inaczej niż on – argumentował.

- Sednem tej sprawy było to, że dwóch panów twierdziło – zanim uruchomiono operację specjalną – że mają wpływy w ministerstwie rolnictwa i za kilka milionów załatwią decyzję w ministerstwie. Popełniali przestępstwo. Cztery osoby potwierdziły, że Kryszyński i Ryba składali im taką propozycję. – tłumaczył Ziobro.

Reklama
Reklama

„Niech się pan tak nie denerwuje"

Monika Olejnik stwierdziła, że CBA polowało na Andrzeja Leppera, któremu Kryszyński i Ryba mieli przekazać pieniądze. – Akcję sprokurowano po to, żeby udowodnić, że ktoś w ministerstwie ma brać łapówki. Ktoś, czytaj Andrzej Lepper – mówiła dziennikarka.

Stwierdziła, że Ziobro wymyślił, że Kryszyński i Ryba przekażą pieniądze Lepperowi. - Pani żyje własną opowieścią! – zaprzeczał Ziobro.

Jego zdaniem chodziło „również o Andrzeja Leppera", a działania operacyjne CBA potwierdzały, że Ryba i Kryszyński mieli kontakty w ministerstwie rolnictwa. – CBA weszło do gry wtedy, kiedy miało wiarygodne informacje. Jeżeli Mariusz Kamiński ma iść za to do więzienia, to jest hańba – mówił Ziobro. Zarzucił Monice Olejnik, że cieszy się z wyroku skazującego Kamińskiego. – Niech się pan tak nie denerwuje. Ja zadaję pytania – odpowiedziała Olejnik.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama