Szydło może dać PiS 60 mandatów więcej

Z wewnętrznych badań PiS wynika, że jeśli kandydatką PiS na premiera byłaby Beata Szydło, to mogłaby znacznie poszerzyć elektorat.

Aktualizacja: 19.06.2015 07:24 Publikacja: 18.06.2015 21:00

Beata Szydło

Beata Szydło

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Na sobotniej konwencji PiS ma dojść do wydarzenia, które będzie mieć długofalowy wpływ na scenę polityczną w Polsce. Beata Szydło, wiceprezes PiS i szefowa zwycięskiej kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, ma zostać ogłoszona kandydatką PiS na premiera. Do tej pory przebąkiwali o tym politycy tej partii i napomknął sam Jarosław Kaczyński, mówiąc, że „nie musi być premierem". W środę „Nasz Dziennik" podał, że zostanie to ogłoszone podczas sobotniej konwencji na Torwarze, na której – jak informowaliśmy – partia ma podziękować prezydentowi elektowi za walkę w kampanii. Jak wynika z naszych informacji, taka decyzja zapadła po wygranych przez Dudę wyborach. Kaczyński uzasadniał ją badaniami, które zrealizowała partia. Sprawdzano w nich różne kandydatury. Wskazanie Szydło przed wyborami sprawia, że partia i jej koalicyjne formacje mogą walczyć nawet o 60 miejsc w Sejmie więcej niż w sytuacji, w której zgodnie z umową liderem miałby być Kaczyński.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Jeśli Czarzasty nie wystartuje na szefa Lewicy, jestem gotów przejąć odpowiedzialność
Polityka
IPN wszczął śledztwo ws. wypowiedzi Grzegorza Brauna
Polityka
Jakub Banaszek: Podział środków w samorządach cały czas budzi wątpliwości
Polityka
Kolejne problemy Grzegorza Brauna. Wkrótce wniosek o uchylenie immunitetu
Polityka
Jak będzie wyglądać współpraca Tuska i Nawrockiego? Znamy zdanie Polaków
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama