Przywódca USA odwołał swoją wizytę w Warszawie, która miała trwać od soboty 31 sierpnia do 1 września. Powodem jest nadciągający nad południowe stany huragan Dorian.
Paweł Kukiz podkreślił w Polsat News, że troska Donalda Trumpa o Florydę, gdzie według synoptyków Dorian ma uderzyć najmocniej, to wynik zabiegów o reelekcję.
Floryda, jako jeden ze stanów wahadłowych, głosuje raz na kandydata Demokratów, raz na Republikanina, więc potencjalni prezydenci szczególnie zabiegają o jej głosy.
- Jeśli Trump zbagatelizuje ten huragan, to może nie mieć reelekcji - ocenił Kukiz.
Kukiz zaapelował do polityków, by nie robili z odwołania wizyty Trumpa jakiegoś wielkiego politycznego wydarzenia, bo amerykański prezydent walczy o reelekcję i jego celem nie jest radość ani Mateusza Morawieckiego, ani Grzegorza Schetyny.