Aktualizacja: 07.09.2015 12:06 Publikacja: 07.09.2015 11:54
Budynek Parlamentu Europejskego
Foto: Foter
Śledztwo wszczęto po publikacji "Newsweeka", który napisał, że na fikcyjnych, opłacanych z unijnych pieniędzy etatach, PiS zatrudniało pracowników partii. Wśród europosłów, którzy - zdaniem "Newsweeka" - mieli stosować ten proceder, byli m.in. Andrzej Duda, Zbigniew Kuźmiuk, Tomasz Poręba i Ryszard Legutko.
Jak ustaliło radio RMF, śledczy mają wątpliwości, czy doszło do wyłudzenia pieniędzy z europarlamentu. Uznano, że zgromadzone dokumenty i przeprowadzone przesłuchania nie dają na razie podstaw do stawiania komukolwiek zarzutów. Być może nie będzie powodów wzywania na świadków byłych i obecnych europosłów PiS - w tym Andrzeja Dudy.
9 maja – zaledwie tydzień przed ciszą wyborczą – odbywa się kolejna debata prezydencka. Którzy kandydaci i które...
PKW twierdzi, że nie wpłynęło do niej sprawozdanie finansowe partii Nowa Nadzieja Sławomira Mentzena – dowiedzia...
Większość Polaków sceptycznie podchodzi do wyjaśnień składanych przez Karola Nawrockiego w sprawie mieszkania Je...
Jak ujawnienie przez media sprawy drugiego mieszkania Karola Nawrockiego wpłynęło na poparcie dla „obywatelskieg...
Jarosław Kaczyński został w Sejmie zapytany przez dziennikarzy o dokument opublikowany przez Interię, w którym K...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas