Budka: Można mieć zjawisko projekcji

Minister sprawiedliwości Borys Budka odpowiedział w Radiu Zet na zarzuty Jarosława Kaczyńskiego w sprawie aresztowanych rolników.

Aktualizacja: 13.10.2015 09:33 Publikacja: 13.10.2015 08:56

Borys Budka

Borys Budka

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Pod koniec ubiegłego tygodnia prokuratura postawiła 12 osobom zarzuty oszustw przy przetargach na ziemię rolną. Zorganizowana grupa miała zaniżać koszty zakupu ziemi i działać na szkodę Skarbu Państwa. Prawo i Sprawiedliwość stanęło w obronie aresztowanych zarzucając rządowi, że „zastrasza rolników, obrońców polskiej ziemi”.

 

Minister sprawiedliwości Borys Budka powiedział w Radiu Zet, że zarzuty stawiała niezależna od rządu prokuratura, a o areszcie zdecydował niezawisły sąd. - Rozumiem, że można mieć tzw. zjawisko projekcji, jak to się w psychologii nazywa i przypominać sobie czasy swoich własnych rządów, kiedy zdarzało się, że minister sprawiedliwości jednocześnie był sędzią i prokuratorem. Pamiętamy słynne konferencje prasowe - powiedział szef resortu sprawiedliwości. Ocenił, że Jarosław Kaczyński swoje pytania powinien kierować do prokuratury i sądu, a nie do rządu.

 

Borys Budka skomentował też powolność postępowania prokuratorskiego w sprawie katastrofy smoleńskiej. - W mojej ocenie to trwa zbyt długo - powiedział szef resortu sprawiedliwości i dodał, że dla organów ścigania powinien być to priorytet. W jego ocenie, im dłużej ta sprawa trwa, "tym większe możliwości dla osób, które budują teorie spiskowe".

Pod koniec ubiegłego tygodnia prokuratura postawiła 12 osobom zarzuty oszustw przy przetargach na ziemię rolną. Zorganizowana grupa miała zaniżać koszty zakupu ziemi i działać na szkodę Skarbu Państwa. Prawo i Sprawiedliwość stanęło w obronie aresztowanych zarzucając rządowi, że „zastrasza rolników, obrońców polskiej ziemi”.

Minister sprawiedliwości Borys Budka powiedział w Radiu Zet, że zarzuty stawiała niezależna od rządu prokuratura, a o areszcie zdecydował niezawisły sąd. - Rozumiem, że można mieć tzw. zjawisko projekcji, jak to się w psychologii nazywa i przypominać sobie czasy swoich własnych rządów, kiedy zdarzało się, że minister sprawiedliwości jednocześnie był sędzią i prokuratorem. Pamiętamy słynne konferencje prasowe - powiedział szef resortu sprawiedliwości. Ocenił, że Jarosław Kaczyński swoje pytania powinien kierować do prokuratury i sądu, a nie do rządu.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Rok od wyborów 15 października. Andrzej Śliwka z PiS ocenił rząd na „niemiecką piątkę”
Polityka
Donald Tusk rok po wyborach: Mam nadzieję, że jeszcze chwilę ze mną wytrzymacie
Polityka
Marcin Ociepa: Rząd Donalda Tuska to rząd rozczarowania
Polityka
Hołownia: Koalicja przetrwa, innej nie będzie. Oceniam nas na "czwórkę z minusem"