Reklama
Rozwiń

Program Konfederacji: Czekolada nadziewana śledziem

Program Konfederacji jest jak pudełko czekoladek o którym mówił Forrest Gump – nigdy nie wiadomo co z niego wypadnie. Problem jednak w tym, że finalne zestawienie owych czekoladek okazuje się dość mało strawne.

Aktualizacja: 22.09.2019 10:09 Publikacja: 21.09.2019 20:09

Program Konfederacji: Czekolada nadziewana śledziem

Foto: YouTube

Oto bowiem sięgamy do pudełka i wyciągamy pierwszy punkt tzw. piątki Konfederacji – a więc rdzenia programu zaprezentowanego na konwencji z 21 września. – czyli tzw. programu 1000+. Propozycja smakowita dla tych, którzy uważają, że państwo ma im przede wszystkim nie przeszkadzać. Podniesienie kwoty wolnej od podatku do poziomu 12-krotności minimalnego wynagrodzenia (od 2020 roku byłoby to więc ponad 30 tys. zł), duża obniżka akcyzy i innych danin „wpisanych” w cenę benzyny (Konfederacja obiecuje, że będzie ona kosztować trzy złote), a także pełna dobrowolność jeśli chodzi o płacenie składki ZUS – to pakiet dla tych, którzy chcą wziąć sprawy w swoje ręce. Drugą stroną tego medalu musiałoby być jednak znaczne ograniczenie wszelkiego rodzaju programów socjalnych i zapaść państwowego systemu emerytalnego. Wszyscy ci, którzy uznali program 500plus za krok w dobrym kierunku, skrzywią się więc z niesmakiem.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Oddział Instytutu Pileckiego w Nowym Jorku wpadł w pułapkę. Skarbonka bez dna
Polityka
Sondaż: Czy Donald Tusk powinien ustąpić? Tak odpowiadają Polacy
Polityka
Po spotkaniu liderów: koalicja jeszcze istnieje. Ale Szymon Hołownia uznany za zdrajcę
Polityka
„Polityczne Michałki”: Czy rząd przełamie kryzys, ws. granicy Tusk nie miał wyjścia, SN za Nawrockim
Polityka
Sondaż CBOS: Andrzej Duda liderem rankingu zaufania do polityków. Karol Nawrocki z największym wzrostem