Aktualizacja: 22.09.2016 20:47 Publikacja: 21.09.2016 19:04
Po tegorocznym spotkaniu z papieżem Franciszkiem prezydent Łukaszenko liczy na większe uznanie w Europie
Foto: AFP
Po raz kolejny poszło o gaz. Spór o cenę surowca pomiędzy Białorusią a Rosją toczy się od początku roku. Obecnie białoruska strona płaci za gaz według własnego uznania, nieco ponad 70 dolarów, zamiast 133, które chce Gazprom za metr sześcienny.
Białorusini powołują się na zniżki, jakie od Rosji otrzymują inne kraje unii celnej (oprócz tych dwóch krajów w jej skład wchodzą: Kirgizja, Armenia i Kazachstan). Nie bez znaczenia pozostaje zapewne też fakt, że w 2011 roku Białoruś sprzedała swoje gazociągi Rosji. Gazprom nie przyjmuje tych argumentów i twierdzi, że dług Białorusi za gaz wynosi obecnie aż 270 mln dolarów. Ostatnie negocjacje w Moskwie zakończyły się fiaskiem.
Jak powiedział w rozmowie z Fox News Donald Trump, „zawsze był dobry w wywieraniu nacisku”. - Zrobię to, jeśli b...
Były dyrektor FBI James Comey wywołał oburzenie w administracji Trumpa po tym, jak krótko zamieścił na Instagram...
Zwycięstwo George’a Simiona w niedzielnych wyborach prezydenckich może oznaczać, że drugi po Polsce najważniejsz...
W Antalyi rozpoczęło się spotkanie 32 ministrów spraw zagranicznych państw NATO, którego celem jest m.in. przygo...
Rezultatem bliskowschodniej podróży prezydenta USA są nie tylko lukratywne kontrakty handlowe, lecz także pewne...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas