Na początku rozmowy, prowadzący zapytał gościa o działania szefa MON Antoniego Macierewicza. - Błaznuje, szkodzi Polsce, demoluje naszą armię – wymieniał poseł Niesiołowski.
Były marszałek Sejmu szydził z naboru kandydatów, którzy mieliby wchodzić w skład obrony terytorialnej. - Rozumiem, że będzie pytał kandydatów czy w Smoleńsku był zamach czy katastrofa. Jeśli ktoś odpowie, że zamach to będzie przyjmowany – mówił Niesiołowski.
Prowadzący program red. Jacek Nizinkiewicz zauważył, że ostatnio nie był odczytywany apel smoleński. - Zapewniam, że 11 listopada wszędzie gdzie sięga PiS, to będzie apel smoleński czytany – ripostował gość.
Według Niesiołowskiego, nie ma żadnych podstaw, aby myśleć, że Rosja mogłaby zaatakować Polskę. - Jaki cel miałaby Rosja, żeby napadać na Polskę? Po co miałaby ryzykować konfliktem z NATO? – pytał były poseł PO.
Jego zdaniem, PiS okłamał wszystkich zapowiadając swoje ruchy odnośnie katastrofy smoleńskiej. - PiS z nami gra, bo zapowiadał, że odzyska wrak – mówił Niesiołowski. - My nie składaliśmy fałszywych obietnic – dodał, w kontekście sprowadzenia wraku.