Chodzi o partię Swoboda, Nacjonalny Korpus (były Azow) oraz Prawy Sektor. Liderzy tych nacjonalistycznych ukraińskich ugrupowań podpisali w piątek w Równym wspólny manifest, w którym deklarują zjednoczenie sił na rzecz "stawiania oporu wrogom narodu ukraińskiego".
Z treści opublikowanego na stronie Swobody dokumentu wynika, że nacjonaliści proponują całkowite zerwanie stosunków dyplomatycznych z Rosją, uniemożliwienie działalności rosyjskiego biznesu na Ukrainie oraz blokowanie okupowanych przez Rosjan terytoriów.
Ukraińscy nacjonaliści proponują "nie orientować się na Wschód czy Zachód", lecz utworzyć w Europie nowy "sojusz bałtycko-czarnomorski". Opowiadają się też za przywróceniem Ukrainie "statusu państwa jądrowego" i legalizacją posiadania broni palnej. Proklamują też likwidację oligarchii.
"Przywrócić pod kontrolę państwa majątek, obiekty strategiczne i przedsiębiorstwa, które bezprawnie zostały sprywatyzowane po 1991 roku. Zlikwidować prywatne monopole i wstrzymać wyprowadzenie kapitału za granicę" – czytamy w manifeście.
- To dokument, z którym zaczynamy swoją krucjatę przeciwko obecnym władzom – powiedział Andrij Bilecki, deputowany Rady Najwyższej i lider Nacjonalnego Korpusu, cytowany przez ukraiński portal ukranews.com.