Reklama
Rozwiń

Kontrmanifestacja smoleńska. Kownacki: Walczą o wolność jak ZSRR o pokój

- Obecność Frasyniuka i Niesiołowskiego na kontrmanifestacji to dla mnie smutna i żenująca sytuacja - mówi wiceszef MON Bartosz Kownacki

Aktualizacja: 10.07.2017 08:41 Publikacja: 10.07.2017 08:19

Bartosz Kownacki

Bartosz Kownacki

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W czasie ostatniej miesięcznicy 10 czerwca wieczorem na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie kilkadziesiąt osób zakłóciło obchody miesięcznicy smoleńskiej; usiadło na jezdni, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz przed Pałac Prezydencki. Policja usunęła kontrmanifestantów z trasy marszu, wśród nich był Władysław Frasyniuk, opozycjonista z czasów PRL. Swoją obecność zapowiedział również na dzisiejszej kontrmanifestacji.

Zakłócanie miesięcznic smoleńskich przez byłych opozycjonistów skomentował wiceszef MON Bartosz Kownacki. - Oczywiście wybieram się na miesięcznicę. Obecność Frasyniuka, Niesiołowskiego na kontrmanifestacji to dla mnie smutna i żenująca sytuacja, bo to są ludzie, którzy kiedyś walczyli o wolność i demokrację, o to, żeby w Polsce był inny system rządów, a dzisiaj walczą o tę wolność i demokrację dokładnie na takiej samej zasadzie, jak walczył Związek Radziecki o pokój - powiedział w TVN24.

- To rzecz niebywała, żeby w demokratycznym państwie uniemożliwiać demokratyczne, legalne zgromadzenie. To komuniści, kiedy byłem bardzo młodym człowiekiem, robili wszystko, żeby zgromadzenia publiczne się nie odbywały. Dzisiaj pan Niesiołowski z panem Frasyniukiem zachowują się dokładnie tak, jak wówczas system władzy, który panował w Polsce, jak ci, którzy byli decydentami - dodał Kownacki.

W ciągu 10 lat cały system Patriot będzie w Polsce

6 lipca, podczas wizyty w Warszawie prezydenta USA Donalda Trumpa, Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o memorandum między departamentem obrony USA i MON ws. sprzedaży Polsce baterii obrony powietrznej Patriot. 

"Zawarto kluczowe porozumienie, dlatego że ono dotyczy tego, w jakiej konfiguracji ten system do nas przyjdzie, i zgody Stanów Zjednoczonych na to, żeby przyszedł w najnowszej konfiguracji" - powiedział Kownacki w TVN24. 

Reklama
Reklama

Jak dodał, system będzie kosztować Polskę ok. 30 mld złotych. Zapewnił, że takie pieniądze zostały zagwarantowane w budżecie.

"Dziś jesteśmy bezbronni, jeśli chodzi o system obrony powietrznej. (...) To jest jedno z podstawowych wyzwań polskiego bezpieczeństwa. Zbudowanie takiej własnej tarczy" - powiedział Kownacki. 

Pytany, kiedy w Polsce pojawią się pierwsze elementy tego systemu, Kownacki odparł: "W ciągu 10 lat będziemy mieli cały system, jestem przekonany, już działający, skuteczny, w pełni bezpieczny. My chcemy, żeby to było wcześniej".

Polityka
Kulisy upadku na Polskę rakiety Falcon 9. Dlaczego reakcja służb była spóźniona?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Michał Szułdrzyński: Polityka nam brunatnieje. Gdzie podziała się uśmiechnięta i liberalna Polska?
Polityka
Andrzej Duda wiesza zdrajców. Koniec kadencji czy początek politycznego powrotu?
Polityka
Muzeum Auschwitz-Birkenau pozywa Grzegorza Brauna
Polityka
Dziennikarz przerwał rozmowę z Grzegorzem Braunem po wypowiedzi o ludobójstwie w Auschwitz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama