Robert Kropiwnicki w programie "Onet Rano” ocenił między innymi expose premiera Mateusza Morawieckiego. - To było straszne - stwierdził. - Mateusz Morawiecki mówił o malowaniu w szpitalach, a tak naprawdę one mają 14 mld zadłużenia. Brakuje lekarzy i pielęgniarek. Wiele oddziałów jest zamykanych, a on mówi, że będzie malował sale. To niedorzeczne - podkreślił.
Poseł Platformy Obywatelskiej wypowiedział się także na temat wycofania się PiS z projektu zniesienia 30-krotności ZUS. Jej przeciwni byli między innymi politycy Porozumienia Jarosława Gowina, współpracującego z PiS. - To będzie zupełnie inna kadencja. PiS naprawdę nie ma większości. Zrozumieli to, jak im się postawił Gowin i musieli się wycofać - zaznaczył Kropiwnicki. - To ich zabolało. To jest 7 mld do budżetu. Liczyli na te pieniądze, a tymczasem ich koalicjant powiedział „nie" - dodał.
Zdaniem polityka” to nie było zaplanowane”. - Liczyli, że ich złamią. Jak im dadzą ministerstwa, spółki i się dogadają, to Gowin ustąpi. Kaczyński wezwał Gowina i Ziobrę do siebie po expose. Dopiero po tym spotkaniu wycofali projekt, więc uważam, że to nie było przygotowane - stwierdził poseł PO. - Łzy i jakaś wściekłość na pewno musiały być - zaznaczył Kropiwnicki.